Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Kobiety na K2

Recenzja książki: Jennifer Jordan, "Okrutny szczyt. Kobiety na K2"

K2 nie chce ambitnych alpinistek?

Emocje budzą doniesienia o kolejnych wyprawach zdobywających Mount Everest, tymczasem najcięższe warunki wspinaczkowe na świecie przypisać należy K2. Górze położonej na granicy Chin i Pakistanu, niższej i nie tak sławnej jak korona Himalajów. Szczytowi, który szczególnie bezlitośnie obchodzi się z alpinistkami. Zdobyło go zaledwie 6 z 90 kobiet, które taką próbę podjęły. Trzy z nich zginęły podczas schodzenia. „Okrutny szczyt" to przykład literatury powstałej w wyniku żmudnej dziennikarskiej pracy czy wręcz obsesji na punkcie tematu - w tym wypadku życia i śmierci 5 pierwszych kobiet na K2. Amerykanka Jennifer Jordan analizuje życie Wandy Rutkiewicz, Liliane Barrard, Julie Tullis, Chantal Mauduit i Alison Hargreaves począwszy od niemowlęcych kroków, aż po ten ostatni, który sprawił, że zginęły powyżej 8 000 metrów n.p.m.

Czy owiana złą sławą góra rzeczywiście jest przeklęta i nie akceptuje obecności ambitnych alpinistek? A może wpływ na zakończenia tych pięciu fascynujących biografii miał męski szowinizm, który tak dobitnie ujawnił się w grze o ośmiotysięczniki?

Sukcesy kobiet wydają się zaledwie przypisem do historii męskiej wspinaczki. Traktowane jak intruzi były przyczyną rozłamów w ekipach, powątpiewano w ich umiejętności, a przede wszystkim, gdy już osiągnęły zamierzony cel i zyskały rozgłos - obwiniano o egoizm, obojętność wobec rodziny oraz nadmierne ambicje. Czyniono im zarzuty, z którymi nigdy nie spotkałby się wspinający się mężczyzna.

Udowodnić, że jest inaczej, pogodzić się z samotnością, żyć pełnią życia na wysokościach, na których wszystko umiera i zdobyć, jak nazywała K2 Julie Tullis, „górę gór - szczyt złożony z samej „skały, lodu, burz i przepaści", a później zejść bezpiecznie do bazy - tego wydawały się pragnąć bohaterki książki Jordan. Nie wszystko udało się zrealizować.

„W odróżnieniu od innych sportów, ten każe swym zawodnikom umierać" - powiedział kiedyś amerykański dziennikarz Bruce Barcott. Czy w przypadku Rutkiewicz, Barrard, Tullis, Mauduit i Hargreaves słowa te znalazły potwierdzenie z powodu rzekomego fatum K2, przecenienia własnych umiejętności czy ogromu ryzyka, które zawsze wpisane jest w próbę zdobycia szczytu - pozostawiam do oceny Czytelnikom.
 

Jennifer Jordan, Okrutny szczyt. Kobiety na K2, Wydawnictwo Dolnośląskie, Lipiec 2007, s.388
 

   
 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną