Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Bulla filozofa

Recenzja książki: "Czas ciekawy, czas niespokojny"

Wszystko się znajdzie.

Leszkowi Kołakowskiemu bardzo by odpowiadał taki adres: w lesie, w małym miasteczku nad jeziorem, na skrzyżowaniu Madison Avenue na Manhattanie z paryskimi Champs Élysées. Co oznacza ta metafora, tłumaczy filozof w drugim tomie rozmowy-rzeki ze Zbigniewem Mentzlem. Ale od razu warto zdradzić, że ten dalszy ciąg dywagacji Kołakowskiego o jego życiu na tle „czasu ciekawego i niespokojnego” wciąga nie mniej niż tom pierwszy.

Niżej podpisanego zafrapowały zwłaszcza uwagi Kołakowskiego o religiach, dialogu między nimi, o papiestwie, o parafrazie papieskiej bulli, którą filozof napisał z nudów po łacinie, a potem ks. Tischner kazał mu pokazać ją papieżowi Wojtyle. Bardzo barwnie opowiada Kołakowski o uczelniach w Oksfordzie i Chicago, gdzie wykładał i poznał kilka najtęższych umysłów świata. O rozpadzie komunizmu, wielkich i małych Polakach (w tym o Wałęsie i Miłoszu) i Europie (odrobinę eurosceptycznie). Kołakowski częściej jednak mówi „nie wiem” niż „wiem” – i mówi szczerze. A w końcu wyznaje, że „nic nie ginie, że wszystko się przechowuje i wszystko się znajdzie” – nawet zeszyty z jego młodzieńczymi wierszami, które spłonęły podczas Powstania Warszawskiego.

Czy te poruszające słowa, wyraz mistycznej nadziei u sceptycznego filozofa, mogłyby paść wcześniej? Dobrze, że rozmawiał z Mentzlem wtedy, kiedy rozmawiał. Widać tak miało być ku wdzięczności czytelników.

Czas ciekawy, czas niespokojny. Z Leszkiem Kołakowskim rozmawia Zbigniew Mentzel, tom 2, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008, s. 276

Polityka 41.2008 (2675) z dnia 11.10.2008; Kultura; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Bulla filozofa"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną