Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Putin całuje rybę

Recenzja książki: Dubravka Ugrešić, "Nikogo nie ma w domu"

Anegdoty, czyli Putin całuje rybę

Jestem przekonany, że gdy kiedyś będziemy chcieli dowiedzieć się czegoś o naszej hybrydycznej, postkomunistyczno-europejskiej epoce, trzeba będzie sięgnąć po książki takie jak „Nikogo nie ma w domu” Dubravki Ugrešić.

Punktem wyjścia dla tego zbioru esejów i felietonów, publikowanych wcześniej na łamach europejskich pism (w tym „Gazety Wyborczej”), jest niemal zawsze anegdota z życia, gazet albo telewizji. Putin całujący rybę albo chorwacka Naga Wyspa, dziś wykorzystywana jako plener przez europejski przemysł porno, kilkadziesiąt lat wcześniej – jako obóz, do którego Tito wsadzał komunistów – zwolenników Stalina. Ugrešić – od lat nie mieszkająca w ojczystej Chorwacji – patrzy na świat z pozycji wiecznej outsiderki. Denerwują ją zarówno wschodnioeuropejskie resentymenty, bylejakość, chamstwo i czarnowidztwo, jak i zachodnie źle maskowane poczucie wyższości, ideologia świata bez bólu i głupota kultury masowej, w której „Jackie Collins reklamowana jest jako hollywoodzki Marcel Proust”. Jednym z tematów Ugrešić jest krążące po Europie widmo polskiego hydraulika – zacięta obrona własnych interesów ekonomicznych przez starą UE, zadająca kłam sloganom o europejskiej solidarności.

Ugrešić nie wydaje wyroków i nie przedstawia gotowych recept na współczesne bolączki. Kilka godzin spędzonych w jej towarzystwie pozostawia podobne wrażenie jak długa rozmowa z kimś mądrym i zwyczajnie fajnym. Świat może nie stał się lepszy, ale my czujemy się (na chwilę) przywróceni do normalności.

Dubravka Ugrešić, Nikogo nie ma w domu, przeł. Dorota Jovanka Mentzel-Cirlić, Znak, Kraków 2008, s. 344

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną