Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Blues po polsku

Recenzja płyty: "Antologia polskiego bluesa cz. 2"

Można się albo wzruszyć, albo pośmiać (zależnie od nastroju).

Rok po wydaniu części pierwszej ukazuje się właśnie pięciopłytowa część druga „Antologii polskiego bluesa”. W dawnych czasach wybredni fani wielbiący klasycznych amerykańskich bluesmanów nazwę „polski blues” rozumieli na podobnej zasadzie co „polskie dżinsy” i rodzime naśladownictwo zaoceanicznych wzorów traktowali w kategoriach nędznej podróby. Płyta A z opisywanego tu pięciopaku przypomina, co dla owych koneserów wydawało się tak godne pogardy. Były to zatem zespoły bigbitowe (Czerwono-Czarni, Chochoły), nadwiślańscy pionierzy ciężkiego rocka (Test) i gwiazdy paleopopu (Ludmiła Jakubczak). Aliści, gdy się tego słucha dziś, jakoś nie chce się ciskać gromów. Można się za to wzruszyć albo pośmiać (zależnie od nastroju).

Potem przychodzi okazja do porównań, bo na kolejnych płytach kolekcji mamy już rzeczy nowe i prawdziwe perełki, jak choćby popisy wspaniałej Elżbiety Mielczarek czy niestrudzonego odkrywcy nowych bluesowych lądów Sławka Wierzcholskiego. Okazuje się, że mamy całkiem bogatą bluesową historię i zaskakującą różnorodność w obrębie jednego, zdawałoby się tak prostego, gatunku muzyki.

Antologia polskiego bluesa cz. 2, 4Ever Music

 

Polityka 48.2009 (2733) z dnia 28.11.2009; Kultura; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Blues po polsku"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną