Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Dziewczyny z czadem i wykopem

Recenzja płyty: Andy, "11 piosenek"

materiały prasowe
Mieszanka melodyjnego hałasu i literackiej wrażliwości robi wrażenie niebywałe

Żeńska kapela rockowa to u nas wciąż osobliwość. I tak traktuje się krakowski kwartet Andy. Typowe instrumentarium (dwie gitary, bas, perkusja), ostry wokal plus energia, która najlepiej objawia się na koncertach. Ania Dziewit, Joasia Hedemann, Kasia Krawczyk i Bożena Pająk koncertują już od 2001 r. W Polsce i nie tylko. Wzbudzają słuszny aplauz od początku, ale debiutancka płyta ukazała się dopiero teraz.

Dobrze nagrane i z talentem wymyślone piosenki są tu podane delikatniej niż na występach na żywo, a szkoda, bo na koncertach dziewczyny potrafią być eksplozją nie tylko białogłowskiej urody, ale i rockowego czadu. Mieszanka melodyjnego hałasu i literackiej wrażliwości robi wrażenie niebywałe, jak Clash pożeniony z Broniewskim. I, na szczęście, płyta to oddaje. Andy nie musi zazdrościć niczego anglosaskim koleżankom. No, może poza honorariami.

Andy, 11 piosenek, Universal

Polityka 50.2009 (2735) z dnia 12.12.2009; Kultura; s. 51
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziewczyny z czadem i wykopem"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną