Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Cyndi i jej goście

Recenzja płyty: Cyndi Lauper, "Memphis Blues"

Tu i ówdzie trafia się naprawdę przyzwoita wersja którejś z jedenastu zamieszczonych na płycie klasycznych bluesowych kompozycji.

Mniej więcej ćwierć wieku temu piosenki Cyndi Lauper można było usłyszeć na całym świecie. Jej największe przeboje, takie jak „True Colors” czy „Time After Time”, królowały na listach przebojów, a młode dziewczyny kopiowały jej stroje i sposób bycia. Zmieniły się jednak czasy, mody i gwiazdy, i popowe piosenki Lauper odeszły w zapomnienie.

Cyndi Lauper nie chce się jednak z tym pogodzić. Regularnie nagrywa płyty, usiłując sprostać wymogom mody, potrzebom czasów i nowych pokoleń. Była już propozycja świąteczna („Merry Christmas... Have a Nice Life!”), akustyczna („The Body Acoustic”), była klubowo-dance’owa („Bring Ya to the Brink”), a teraz? Teraz mamy propozycję bluesową! Najnowszy album Cyndi Lauper już samym swoim tytułem nie pozostawia żadnych wątpliwości – „Memphis Blues”. Żeby było prawdziwiej, Cyndi zaprosiła do udziału paru bardzo poważnych gości: Charliego Musselwhite’a, Jonny’ego Langa, a nawet B.B. Kinga. Wyglądałoby to wszystko na desperackie działanie zapomnianej gwiazdki, gdyby nie fakt, że Lauper naprawdę umie śpiewać.

Nie ma więc kompromitacji, a tu i ówdzie trafia się naprawdę przyzwoita wersja którejś z jedenastu zamieszczonych na płycie klasycznych bluesowych kompozycji. Podejrzewam, mimo wszystko, że kolejny eksperyment stylistyczny nie przywróci Lauper dawnej popularności.

Cyndi Lauper, Memphis Blues, Mercer Street Records 2010

Polityka 31.2010 (2767) z dnia 31.07.2010; Kultura; s. 47
Oryginalny tytuł tekstu: "Cyndi i jej goście"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną