Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Nowy mistrz

Recenzja płyty: Iron&Wine, "Kiss Each Other Clean"

materiały prasowe
Ten zestaw piosenek jest wyjątkowo przystępny.

Tego przemiłego brodacza, piszącego ciepłe piosenki osadzone mocno w amerykańskiej tradycji, znają nawet widzowie popularnych seriali, w tym „Doktora House’a”, na którego ścieżce dźwiękowej się pojawił. Mogą tylko nie wiedzieć, że to, co słyszeli, to właśnie Sam Beam, czyli Iron&Wine. Kiedy zaczynał, mówiono o tym „alternatywny folk”. Dziś pisanie o nim per „alternatywny” nie ma sensu, bo Beam odszedł dość daleko od zgrzebnej formuły, zapędzając się w rejony Steely Dan (szuka – jak sam mówi – popowych brzmień lat 70.) albo Toma Waitsa (rozedrgany rytmicznie okres „Swordfishtrombones”).

Poprzednią płytą wskoczył do pierwszej trzydziestki bestsellerów za oceanem, dzięki „Kiss Each Other Clean” powinien przywitać się z pierwszą dziesiątką. A ci, którzy go nie znają, zdecydowanie muszą – korzystając z tego, że ten zestaw piosenek jest wyjątkowo przystępny – nadrobić zaległości.

Iron&Wine, Kiss Each Other Clean, 4AD

Polityka 06.2011 (2793) z dnia 05.02.2011; Afisz. Premiery; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Nowy mistrz"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną