Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Muzyka

Poczta głosowa

Recenzja płyty: Me Myself And I, "Takadum!"

materiały prasowe
Jeśli którakolwiek płyta wykonawcy z „Mam talent!” warta jest poważniejszej uwagi, to właśnie ta.

Może dlatego, że Me Myself And I znani byli już od ładnych paru lat z muzyki do reklam i niezłych koncertów, a telewizji potrzebowali tylko jako tuby promocyjnej. I może jeszcze po to, by zebrać środki na nagranie płyty, która – gdy już się ukazała – brzmi doskonale. Znane już utwory w rodzaju „Sibaraba”, „Takadum” czy własnej wersji „Summertime” Gershwina idealnie prezentują pomysł na wokalną muzykę tego duetu (który jeszcze w TVN pokazał się jako trio): połączenie technik jazzowego scatu, hiphopowego beatboxingu oraz studyjnej pracy nad efektownymi harmoniami.

W ten sposób Me Myself And I przesyłają nam swoją dźwiękową wizytówkę, która nie będzie jednak żadnym zaskoczeniem dla ich dotychczasowych słuchaczy. To na kolejnej płycie duet Pasierska – Majeran pokaże, ile wśród tych wypracowanych przez lata imponujących technik i patentów zostało miejsca na kreatywność artystyczną.

Me Myself And I, Takadum!, Creative Music

Polityka 18.2011 (2805) z dnia 29.04.2011; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Poczta głosowa"
Reklama