Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Muzyka

Sztywny Chopin

Recenzja płyty: Ingolf Wunder, Warsaw Philharmonic Orchestra, Jacek Kaspszyk, „Chopin&Liszt in Warsaw”

materiały prasowe
Dwupłytowy album został nagrany na specjalnym koncercie w Filharmonii Narodowej.

Ignorując Avdeevą i Trifonova, Deutsche Grammophon postawiło jeszcze podczas konkursu chopinowskiego na Ingolfa Wundera, wywindowanego ostatecznie na drugie miejsce ex aequo z Lukasem Geniušasem. Niestety, coraz bardziej widać, jak bardzo to było na wyrost. Austriacki pianista, który na konkursie ujął część publiczności techniką, teraz już nawet w tej dziedzinie nie zachwyca. Dwupłytowy album został nagrany na specjalnym koncercie w Filharmonii Narodowej. Wunder wypełnił go muzyką Chopina, ale z własnym piętnem. Koncert f-moll nagrał ze zmienioną instrumentacją; sam „poprawił” wersję Alfreda Cortot, ze skutkiem nieszczególnym. Ciekawsza już jest jego własna próba instrumentacji akompaniamentu do rzadko grywanego Allegro de Concert op. 46, które uważa się za przymiarkę do nigdy nieukończonego III Koncertu fortepianowego. Ponadto na płycie znajduje się Andante spianato i Wielki Polonez op. 22 oraz ciekawostka repertuarowa: Hexameron, zbiór wariacji (m.in. Chopina i Liszta) na temat duetu z opery „Purytanie” Vincenza Belliniego. Niestety interpretacje tych utworów są puste, bez wyrazu. Dla dawnych wielbicieli Wundera zapewne przykre rozczarowanie.

Ingolf Wunder, Warsaw Philharmonic Orchestra, Jacek Kaspszyk, Chopin&Liszt in Warsaw, Deutsche Grammophon 2015

Polityka 38.2015 (3027) z dnia 15.09.2015; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Sztywny Chopin"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną