Ponad czasem, na czasie
Recenzja płyty: Gov’t Mule, „Revolution Come... Revolution Go”
20 czerwca 2017
Znajomość angielskiego nie jest niezbędna, by docenić jakość i siłę tej jakże dojrzałej muzyki.
Cztery lata oczekiwania na nową płytę to dla wielu sezonowych wykonawców „hitów na czasie” niemal epoka wymagająca pracowitego odbudowania swojej pozycji w świadomości odbiorców. Są jednak artyści tacy jak Warren Haynes i jego zespół Gov’t Mule, którzy nie muszą się tym przejmować. Dowodem jest najnowszy album zespołu „Revolution Come... Revolution Go”. Przynosi on 12 premierowych kompozycji reprezentujących typowy dla Gov’t Mule amalgamat stylistyczny składający się z bluesa, rocka, soulu i szczypty jazzu.
Gov’t Mule, Revolution Come... Revolution Go, Fantasy
Polityka
25.2017
(3115) z dnia 20.06.2017;
Afisz. Premiery;
s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Ponad czasem, na czasie"