Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Modlitwa z elektroniką

Recenzja płyty: Stefan Węgłowski, „Contemporary Jewish Music”

Kairos / materiały prasowe
Polscy kompozytorzy trafiają do prestiżowej wiedeńskiej wytwórni specjalizującej się w muzyce współczesnej przeciętnie co trzy lata.

Polscy kompozytorzy trafiają do prestiżowej wiedeńskiej wytwórni specjalizującej się w muzyce współczesnej przeciętnie co trzy lata. Po Joannie Woźny i Agacie Zubel udało się tym razem 32-letniemu Stefanowi Węgłowskiemu, znanemu polskiej publiczności teatralnej z muzyki do ważnych spektakli, w tym do „Dybuka” w reż. Mai Kleczewskiej. Tytuł płyty może sugerować gatunek nazywany nową muzyką żydowską, wywodzący się z jazzu i oparty na obecności żydowskich motywów, jednak o ile te ostatnie pojawiają się aluzyjnie na samym końcu, o tyle całość jest po prostu impresją kompozytora. Paru artystów z kręgu nowej muzyki żydowskiej jest zresztą tu obecnych: Mikołaj Trzaska, a zwłaszcza wybitny klarnecista David Krakauer.

Stefan Węgłowski, Contemporary Jewish Music, Kairos

Polityka 34.2017 (3124) z dnia 22.08.2017; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Modlitwa z elektroniką"
Reklama