Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Jak Czesław śpiewał

Recenzja płyty: Czesław Śpiewa, "Songs for the Gatekeeper"

Zaskakujący muzyczny background Mozila

Songs for the Gatekeeper” jest nową płytą Czesława Mozila (Czesław Śpiewa), tyle że... nagraną cztery lata temu z już nieistniejącym duńskim zespołem Tesco Value. Wcześniej z różnych powodów materiał nie mógł się ukazać, a szkoda, bo świetnie pokazuje dość zaskakujący muzyczny background Mozila.

Wizerunek Czesława jako estradowego naturszczyka kokietującego publikę ludową prostotą musi zostać skorygowany, bo na „Songs For The Gatekeeper” mamy do czynienia z artystycznym wyrafinowaniem, dystansem do formy i wyraźną tendencją do twórczych poszukiwań. Folku prawie tu nie ma (może poza piosenką „Proszę się nie bać”, jedyna zaśpiewana po polsku), jest za to dużo gatunkowej mieszanki, którą spaja pojemna formuła ballady.

No i wokal, bardzo dobry, kto wie, czy nie lepszy od tego z zeszłorocznego hitowego albumu „Debiut”.
 

Czesław Śpiewa, Songs for the Gatekeeper, Mystic Prod
 

  

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną