Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Paszporty POLITYKI

Wojciech Pazdur (The Farm 51)

Kultura cyfrowa. Nominowany: Wojciech Pazdur (The Farm 51)

Wojciech Pazdur (The Farm 51) Wojciech Pazdur (The Farm 51) Leszek Zych / Polityka
The Farm 51 tworzy zarówno tradycyjne gry, wyświetlane na ekranie komputera lub telewizora podłączonego do konsoli, jak i trójwymiarowe produkcje w wirtualnej rzeczywistości, wymagające specjalistycznych gogli VR.
Screen z gry „Get Even”The Farm 51 Screen z gry „Get Even”

Gliwickie studio The Farm 51 założyli w 2005 r. trzej doświadczeni twórcy gier wideo: Kamil Bilczyński, Robert Siejka i Wojtek Pazdur. Dziś The Farm 51 zatrudnia ponad sto osób, działając na różnych polach. Tworzy zarówno tradycyjne gry, wyświetlane na ekranie komputera lub telewizora podłączonego do konsoli, jak i trójwymiarowe produkcje w wirtualnej rzeczywistości, wymagające specjalistycznych gogli VR. Przykładem „Cave 3D” – program stworzony przy współpracy z Katedrą Biomechatroniki Wydziału Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej, którego celem jest zachęcenie dzieci do wykonywania ćwiczeń rehabilitacyjnych. Po założeniu gogli VR dzieci przenoszą się do wirtualnego świata tropikalnej wyspy, gdzie mogą bawić się w proste gry, na przykład polegające na zbieraniu wiszących na drzewach owoców – co wymaga podnoszenia rąk.

Twórcy z The Farm 51 są też pionierami w dziedzinie paradokumentu VR, bo tak chyba należy nazwać ich „Chernobyl VR Project”. W tym przypadku po założeniu gogli można zwiedzić elektrownię atomową w Czarnobylu i wymarłe dziś miasto Prypeć, ewakuowane po skażeniu wywołanym awarią reaktora. Program, dostępny już na wszystkich głównych platformach VR (Oculus, PlayStation VR, HTC Vive, Samsung Gear VR), stworzony został przy wykorzystaniu techniki fotogrametrii, pozwalającej z dużą wiernością klonować w świecie cyfrowym obiekty istniejące w świecie realnym, zeskanowane w trzech wymiarach.

Technika ta została użyta również przy tworzeniu tegorocznej gry Get Even, imponującej sugestywnością wyświetlanego obrazu, niekiedy bliskiego fotorealizmowi. Studio The Farm 51, znane między innymi z takich gier, jak „NecroVision” czy „Deadfall Adventures”, stworzyło jednak tytuł nie tylko efektowny, ale i intrygujący, inteligentnie żonglujący konwencjami. „Get Even”, choć zapowiada się na typową grę akcji – protagonistą jest najemnik, którego cel to uwolnienie porwanej dziewczyny obwiązanej materiałami wybuchowymi – z czasem okazuje się intrygującym psychologicznym thrillerem o bardzo oryginalnej strukturze. Akcja schodzi na dalszy plan, zmieniają się priorytety, a odbiorca z narastającą ciekawością oczekuje na wyjaśnienie tajemnicy, kim naprawdę jest główny bohater i co właściwie przeżywa.

***

Oni nominowali:

Marek Czerniak (Fundacja Indie Games Polska), Marzena Falkowska (Altergranie), Mirosław Filiciak (Uniwersytet SWPS, „Pixel”), Maria B. Garda (Flinders University, Polskie Towarzystwo Badania Gier), Piotr Marecki (Uniwersytet Jagielloński, Korporacja Ha!Art), Bartłomiej Nagórski (Gram.pl, Polygamia.pl), Paweł Olszewski (Polygamia.pl), Paweł Schreiber (Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, „Pixel”), Jerzy Z. Szeja (Polskie Towarzystwo Badania Gier), Michał Radomił Wiśniewski („Pixel”, Dwutygodnik.com).

***

Ponadto zgłoszeni zostali:

Bartek Gajewski (Jutsu Games), Anna i Jakub Górniccy (Outriders), Piotr Iwanicki (Superhot Team), Paweł Janicki (performer, artysta medialny), Maciej Miąsik (PixelCrow), Ignacy Trzewiczek (Portal Games), Wiktor Stribog (projekt „Kraina Grzybów”), Jacek Wandzel (Ars Independent Festival), Wiesławiec Deluxe, CD Projekt RED (za „Gwint: Wiedźmińską grę karcianą”), Pigmentum Game Studio, Reikon Games, Centrum Sztuki WRO.

Polityka 49.2017 (3139) z dnia 05.12.2017; Paszporty Polityki 2017; s. 105
Oryginalny tytuł tekstu: "Wojciech Pazdur (The Farm 51)"
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama