Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Teatr

Odkrywanie Casablanki

Recenzja spektaklu: "Casablanca", reż. Michał Siegoczyński

Piotr Ligienza w spektaklu o władzy, seksie i faszyzmie Piotr Ligienza w spektaklu o władzy, seksie i faszyzmie Teatr Powszechny / materiały prasowe
Czego tu nie ma: granie i niegranie, taniec współczesny, pantomima i gimnastyka, faszystowskie przebieranki...

Gdyby z przedstawienia Siegoczyńskiego zrobić półtoragodzinny wybór najlepszych scen, „Casablanca” z warszawskiego Powszechnego byłaby momentami zabawną, współczesną analizą procesu kreacji mitu czy produkcji ikon popkultury na przykładzie znanego wyciskacza łez. Nawet fakt, że w spektaklu nie ma ani jednego świeżego pomysłu inscenizacyjnego czy odkrywczej myśli, można by jakoś przełknąć. Jednak spektakl trwa trzy godziny i jest pełen dowodów na to, że film Curtiza (z 1942 r.) był antyfeministyczny, patriarchalny, że krzewił i umacniał stereotypowe obrazy męskości i kobiecości, że pod pozorem trudnych wyborów, słusznych spraw i niemożliwych miłości skrywał brutalną, zwierzęcą walkę dwóch samców o samicę, często inicjowaną i podsycaną przez tę ostatnią. Że władza i seks. I faszyzm.

Eliza Borowska, Aleksandra Bożek i Karina Seweryn grają różne strony osobowości Ilsy, Grzegorz Falkowski – niezłomnego superbohatera Laszlo, Krzysztof Franieczek – cynicznego, ale w duszy wrażliwego bon vivanta Ricka, a Piotr Ligienza – faszystowskiego oprawcę (oraz bohaterów pobocznych). Wraz z akompaniującymi im na żywo muzykami, z poświęceniem godnym lepszej sprawy (czego tu nie ma: granie i niegranie, taniec współczesny, pantomima i gimnastyka, faszystowskie przebieranki, sceny tortur, mówienie i śpiewanie do mikrofonu, kamera) wyważają dawno otwarte drzwi.

Casablanca inspirowana filmem Michaela Curtiza, reż. Michał Siegoczyński, Teatr Powszechny w Warszawie

Polityka 21.2011 (2808) z dnia 17.05.2011; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Odkrywanie Casablanki"
Reklama