Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Ekstremiści

Recenzja spektaklu: "Filoktet", reż. Barbara Wysocka

Od lewej: Wiesław Cichy jako Odyseusz i Adam Szczyszczaj jako Neoptolemos. Od lewej: Wiesław Cichy jako Odyseusz i Adam Szczyszczaj jako Neoptolemos. Bartłomiej Kudowicz / Forum
Odys i Filoktet, obaj ekstremiści, jeden przekonany, że cel uświęca środki, drugi czyniący fetysz ze swojej krzywdy i odrzucenia, walczą o duszę Neoptolema.

Wiem, że ty, synu, masz w swojej naturze/żeby nie kłamać i nie knuć podstępów,/lecz przecież miło jest odnieść zwycięstwo./Przełam się! Potem będziemy moralni” – przekonuje młodego Neoptolemosa (Adam Szczyszczaj), syna Achillesa, cyniczny i doświadczony Odyseusz (Wiesław Cichy). Celem jest skłonienie Filokteta (Marcin Czarnik) – którego, ukąszonego przez żmiję, Odys z kompanami porzucili niemal dekadę wcześniej na wyspie Lemnos – do wspólnego ruszenia na Troję.

Wysocka napisaną w 409 r. p.n.e. sztukę inscenizuje jako ciąg psychologiczno-politycznych negocjacji rozgrywanych na pochyłym podeście, do wtóru riffów gitarowych (Rafał Kronenberger w roli chóru). Do tego przystojni aktorzy Polskiego w paramilitarnych kostiumach i rzeź pod Troją w rytm „Riders on the Storm” Doorsów na finał. Ładny drobiazg.

 

Sofokles, Filoktet, reż. Barbara Wysocka, Teatr Polski we Wrocławiu

Polityka 50.2012 (2887) z dnia 12.12.2012; Afisz. Premiery; s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Ekstremiści"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną