Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Zadymieni

Recenzja spektaklu: „Męczennicy”, reż. Grzegorz Jarzyna

„Męczennicy”, reż. Grzegorz Jarzyna „Męczennicy”, reż. Grzegorz Jarzyna Albert Zawada / Agencja Gazeta
przekrzywienie perspektywy odbiera przedstawieniu emocjonalną siłę i powoduje, że całość skręca w stronę rozbuchanej wizualnie zabawy.

Sztuka niemieckiego dramatopisarza robi furorę. Grana jest w Niemczech, w Moskwie z sukcesem wystawił ją głośny reżyser Kirył Serebrennikow, w Polsce pierwsza sięgnęła po nią Anna Augustynowicz w koprodukcji teatrów w Szczecinie i Wałbrzychu. Trudno się dziwić, przybierający na sile ekstremizm religijny jest jednym z najbardziej gorących problemów naszych czasów, analizują go naukowcy, filozofowie, dziennikarze, także artyści. Jednak oglądając spektakl Grzegorza Jarzyny, można odnieść wrażenie, że reżysera znacznie bardziej interesowała wizualna strona przedsięwzięcia niż problem, którego dotyka. Główna bohaterka, licealistka Lidka (niezła Justyna Wasilewska), przekonana, że doznała religijnego oświecenia, cytatami z Biblii walczy z liberalizmem i świeckością swojej szkoły – jest pokazana wielowymiarowo i ciekawie: jednocześnie jako zagubiona buntowniczka i dyktatorka narzucająca światu swój system wartości, nastolatka nieradząca sobie z budzącą się seksualnością i narcyz szukający uwagi otoczenia. Do pokazania otoczenia Jarzyna użył swojego ulubionego chwytu – odrealnienia. Na tle rzutowanych z projektora obrazków szkół, jakie znamy z amerykańskich filmów o młodzieży, przewijają się postacie-karykatury. Pani od biologii, w sztuce obrończyni racjonalizmu i główna oponentka Lidki, w wykonaniu Aleksandry Koniecznej jest z jakiegoś powodu rozerotyzowaną i rozchwianą emocjonalnie maniaczką. Perwersyjne zachowanie dyrektora szkoły (Tomasz Tyndyk) i księdza (Sebastian Pawlak) są odpowiedzią na surrealistyczną sytuację, jaką funduje szkole uczennica katolicka talibka. Jednak takie przekrzywienie perspektywy odbiera przedstawieniu emocjonalną siłę i powoduje, że całość skręca w stronę rozbuchanej wizualnie (projekcje, dymy) zabawy.

Marius von Mayenburg, Męczennicy, reż. Grzegorz Jarzyna, TR Warszawa

Polityka 13.2015 (3002) z dnia 24.03.2015; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Zadymieni"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną