Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Chłopy i baby

Recenzja spektaklu: „Chłopi”, reż. Krzysztof Garbaczewski

Spektakl broni się m.in. dzięki charyzmie zespołu Teatru Powszechnego Spektakl broni się m.in. dzięki charyzmie zespołu Teatru Powszechnego Magda Hueckel / materiały prasowe
Ogląda się ten sceniczny miszmasz, niekiedy rysowany zbyt grubą kreską i wywołujący rechot na widowni, z niemal niesłabnącym zainteresowaniem i przyjemnością.

Zgodnie z przedpremierowymi zapowiedziami Garbaczewski sięgnął po czterotomowe dzieło noblisty, gdyż „jest nie tylko ciekawym, niemal etnograficznym, zapisem przeszłości, ale ukazuje też korzenie naszej mentalności i wzajemnych relacji”, „konfrontując gromadę z jednostką, odsłania brutalność relacji społecznych bazujących na wykluczeniu i ostracyzmie”. Niebagatelne było również i to, że „Myśl ekologiczna jest wciąż w Polsce słabo obecna, a tu nagle da się ją odkryć w tekście Reymonta”, bohaterowie zaś „raz są postaciami, raz chmurami, pogoda determinuje ich działania, ich życie”. Wszystkie wspomniane wątki, z chmurami włącznie, są w 3,5-godzinnym spektaklu obecne, ale każdy w przebłysku, bez pogłębienia, to kalejdoskop scen – skojarzeń na temat ludowości dawnej i dzisiejszej, mniej bądź bardziej bezpośrednich odniesień do powieści i mnogości tonów. Aktorzy czytają powieściowe opisy przyrody, zbiorowość żydowska tworzy gimnastyczne układy, walka lipieckich kobiet z Jagną i jej matką przypomina azjatyckie kino akcji. Jest tu miejsce i na przerażająco-śmieszne kazania księdza, i na pogoń za elektroniczną świnią, i na gorący romans śledzony przez kamery termowizyjne.

To, że ogląda się ten sceniczny miszmasz, niekiedy rysowany zbyt grubą kreską i wywołujący rechot na widowni, z niemal niesłabnącym zainteresowaniem i przyjemnością, jest zasługą tyleż legendarnej już „kosmicznej” wyobraźni reżysera, co charyzmy i oddania wspaniałego zespołu Powszechnego. Chłopów i bab.

Chłopi, według powieści Władysława Stanisława Reymonta, reż. Krzysztof Garbaczewski, Teatr Powszechny w Warszawie

Polityka 21.2017 (3111) z dnia 23.05.2017; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Chłopy i baby"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną