Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

W czekoladowym budyniu

Recenzja spektaklu: „Rasputin”, reż. Wiktor Rubin

„Rasputin”, reż. Wiktor Rubin „Rasputin”, reż. Wiktor Rubin Krzysztof Bieliński / materiały prasowe
Carska rodzina w przededniu rewolucji bolszewickiej jako lustro dla dzisiejszych polskich elit i ich reakcji na antyinteligencką retorykę PiS i wstającego z kolan suwerena – oto temat najnowszego przedstawienia duetu Janiczak/Rubin, nagrodzonego Paszportem POLITYKI.

Rodzina Romanowów nasłuchuje dobiegających spod pałacu okrzyków. Starsze pokolenie stara się bagatelizować sytuację, schronienia przed coraz głośniejszą historią szuka w tradycji, celebrze, wierze albo jak car po prostu zakłada gogle przenoszące do wirtualnej rzeczywistości. Młodsze szansę na przetrwanie widzi w przyłączeniu się do ludu – carewicz Aleksander czyta Lenina i intonuje „Międzynarodówkę” (część widowni się dołącza), carówny kokietują lud – widzów, zapraszając przedstawiciela widowni do vip-roomu, częstując papierosami i szampanem, czarując tańcem na rurze. Zachęcają do udziału w rekonstrukcji historycznej – pogromu kieleckiego z 1946 r. Jednak widzowie jakoś nie porywają rozdawanych złotych wideł i nie ruszają w pogoń za aktorami w chałatach i lisiurach. W końcu zapraszają na scenę Lenina (z mauzoleum), z którego rozkazu Romanowowie zostali zamordowani. Co – wraz ze wspólnym zamiataniem sceny z ekshumowanych szczątków carskiej rodziny – ma doprowadzić do pojednania stron i zapobiec kolejnej powtórce z historii.

Niby wszystko w „Rasputinie” się zgadza: temat, forma, interakcje z widzami też są uzasadnione, ale z siłą spektaklu, przegadanego i przeładowanego wątkami, jest jak z tytułowym bohaterem. Gdyby nie to, że Maciej Pesta przez część spektaklu gra tę postać z penisem umazanym czekoladowym budyniem (pewnie aluzja do legendarnej uwodzicielskiej mocy bohatera), można by tej postaci w ogóle nie zauważyć.

Jolanta Janiczak, Rasputin, reż. Wiktor Rubin, Teatr im. Żeromskiego w Kielcach

Polityka 40.2017 (3130) z dnia 03.10.2017; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "W czekoladowym budyniu"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną