Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Co zostało z nowoczesności

Recenzja wystawy: "Modernizacje 1918–1939. Czas przyszły dokonany"

materiały prasowe
Obrazy, grafiki, rzeźby, ale też filmy, modele, fotomontaże

Stary, wysłużony modernizm najwyraźniej na powrót zaintrygował polskich muzealników. Po otwartej niedawno w stolicy wystawie sztuki współczesnej „Modernologie”, tym razem ekspozycja historyczna „Modernizacje” w nieodległej od stolicy Łodzi. To wystawa z ciekawą ideą: pokazać, jak po I wojnie światowej młode, odrodzone państwa Europy Środkowo-Wschodniej szukały swej szansy cywilizacyjnej, stawiając na rodzący się właśnie modernizm, jak starały się zostać zauważone przez resztę świata poprzez promowanie szeroko rozumianej nowoczesności. Od sztuk wizualnych, przez wzornictwo przemysłowe, propagandę, reklamę, a na architekturze skończywszy. Ba, nawet na wielkich projektach urbanistycznych, jak Gdynia w Polsce czy Zlin w Czechosłowacji.

Wystawa jest imponująca, gromadzi blisko 160 eksponatów wypożyczonych z rozlicznych kolekcji polskich i zagranicznych. To obrazy, grafiki, rzeźby, ale też filmy, modele, fotomontaże. Ekspozycji towarzyszy rozległy program: wykłady, filmy i modne ostatnio tzw. zajęcia multimedialne i interakcyjne. Coś dla studentów, dzieci i ich rodziców. Wielkie i pouczające spotkanie z wczesnym modernizmem, którym jedni nadal się zachwycają, a inni najchętniej umieściliby na śmietniku historii.

Modernizacje 1918–1939. Czas przyszły dokonany, Muzeum Sztuki ms2 Łódź, wystawa czynna do 30.05.

Polityka 12.2010 (2748) z dnia 20.03.2010; Kultura; s. 51
Oryginalny tytuł tekstu: "Co zostało z nowoczesności"
Reklama