Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Wystawy

Ostatnia taka wystawa?

Recenzja wystawy: Atlas Sztuki

Zbigniew Rybczyński / materiały prasowe
Sztuka przechodzi tu płynnie w naukę i na odwrót.

Już dawno nie było w Polsce wystawy tak wyraźnie podszytej pozaartystycznymi kontekstami. Przypomnę, że w aurze skandalu i budząc wiele wątpliwości, minister kultury zwolnił niedawno Zbigniewa Rybczyńskiego z funkcji dyrektora Centrum Technologii Audiowizualnych. Koincydencja oczywiście przypadkowa, bo wystawę planowano i przygotowywano już od wielu miesięcy. Ekspozycja stanie się więc – niezamierzenie – formą demonstracji poprzez twórczy dorobek artysty. Niewykluczone, że ostatniej tego typu, jako że Rybczyński po czterech latach mieszkania w Polsce, rozgoryczony, planuje ponoć ponowną emigrację.

W ekspozycji nie mogło zabraknąć oczywiście oscarowego „Tanga” (powstała dla niego nawet specjalna salka kinowa) i storyboardów do najsłynniejszych wideoklipów artysty, tworzonych m.in. dla Yoko Ono, Micka Jaggera czy Lou Reeda. Są obrazy, rysunki i robocze szkice Rybczyńskiego z różnych etapów życia i z różnych projektów. Ale sporo miejsca zajmują także efekty jego eksperymentów z obrazem i postrzeganiem. Zbudowano więc tzw. perspective box wyjaśniający jego przestrzenne widzenie, zebrano materiały poświęcone percepcji wzrokowej i różnym geometrycznym aspektom perspektywy. Sztuka przechodzi tu płynnie w naukę i na odwrót.

 

Zbigniew Rybczyński, Atlas Sztuki, Łódź, czynna do 2 lutego 2014 r.

Polityka 50.2013 (2937) z dnia 10.12.2013; Afisz. Premiery; s. 99
Oryginalny tytuł tekstu: "Ostatnia taka wystawa?"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną