Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Wystawy

Radom się chwali

Recenzja wystawy: „Żyć Sztuką”

Wojciech Fangor, M43, 1969 r. Wojciech Fangor, M43, 1969 r. Marcin Kucewicz / Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu
Na wystawie reprezentowana jest większość ważnych zjawisk artystycznych półwiecza 1945–95, choć z widocznym przechyłem w stronę malarstwa figuratywnego.

Na spotkanie z polską sztuką powojenną można pielgrzymować – poza głównymi ośrodkami – także do miejsc nieoczywistych, gdzie udało się stworzyć zaskakująco ciekawe kolekcje. Jak Radom, który postanowił się swoimi zbiorami pochwalić w sposób spektakularny – przygotowując ogromną wystawę, na której znalazło się aż 330 spośród 4500 zgromadzonych w muzeum dzieł. Radomska kolekcja, tworzona od końca lat 70., koncentrowała się początkowo na współczesnym polskim rysunku. Z czasem zbiory się rozwinęły, a na wystawie reprezentowana jest większość ważnych zjawisk artystycznych półwiecza 1945–95, choć z widocznym przechyłem w stronę malarstwa figuratywnego. Od prac Szkoły Krakowskiej, przez twórców, których kariery zapoczątkowała słynna wystawa „Arsenał”, grupę Wprost, liczne przykłady malarstwa metaforycznego i filozoficznego, świetne portrety. Atrakcją są np. obrazy Wojciecha Fangora pokazywane w 1970 r. na wystawie w nowojorskim Guggenheim Museum czy prace Andrzeja Wajdy, których spory zbiór twórca przekazał kiedyś muzeum. Ciekawe świadectwo bogactwa i jakości polskiej sztuki drugiej połowy XX w., które warto poznać, nie zrażając się nazbyt emfatycznym tytułem ekspozycji.

Żyć Sztuką, Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu, do 15 maja

Polityka 9.2016 (3048) z dnia 23.02.2016; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Radom się chwali"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną