Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Ślad dinozaura

Recenzja wystawy: „Szkło. Metal. Detal. Architektura Gdyni w szczegółach”

Przedwojenny modernizm opowiadany detalami Przedwojenny modernizm opowiadany detalami Karol Stańczak/gdynia.pl / materiały prasowe
Widz musi być trochę jak paleontolog, który z kilku skamieniałości musi odtworzyć wygląd dinozaura.

Stare chińskie przysłowie głosi, że „w każdej kropli deszczu przegląda się ocean”. I ta wystawa jest świetną egzemplifikacją tej myśli. Mamy tu bowiem opowieść o słynnej gdyńskiej architekturze przedwojennego modernizmu, tyle że… bez architektury modernizmu. Jest może kilka zdjęć, jakiś model kamienicy. To narracja toczona za pomocą drobiazgów: płytek ceramicznych, klamek, stolarki, armatur, ułamków tynku, fragmentów balustrad itd. Słowem tego, co udało się uratować przy kolejnych „modernizacjach” i remontach. Oczywiście te ślady przeszłości często są piękne same w sobie, ujmują – tak charakterystyczną dla tego stylu – prostotą i elegancją, perfekcją wykonania. Wystawa zmusza do uruchamiania wyobraźni, do kojarzenia, syntezy. Trzeba się pochylić, uważnie przyjrzeć, wyobrazić sobie, jak ów szczegół mógł wyglądać w szerszym kontekście. Widz musi być trochę jak paleontolog, który z kilku skamieniałości musi odtworzyć wygląd dinozaura. Czy twórcy wystawy nie zawiesili zatem poprzeczki zbyt wysoko? Wszak skupienie to nie jest stan typowy dla percepcji współczesnej kultury. A tu potrzeba czasu, pewnego wysiłku, choć kto podda się opowieści toczonej trochę w poetyce zen, odnajdzie w tym przyjemność.

Szkło. Metal. Detal. Architektura Gdyni w szczegółach, Dom Braci Jabłkowskich, Warszawa, do 3 maja

Polityka 16.2017 (3107) z dnia 18.04.2017; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Ślad dinozaura"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną