Dwudziestą rocznicę 4 czerwca obchodziliśmy na różne sposoby. Najpoważniejszym jubileuszowym przedsięwzięciem w dziedzinie sztuki okazała się wystawa zorganizowana w monumentalnej wrocławskiej Hali Stulecia, a jej tytuł odwołuje się do wszystkiego po trochu: obrad Okrągłego Stołu, owalnej architektury hali czy wreszcie mechanizmów rządzących samą polityką. Punktem wyjścia tej wystawy stał się fakt historyczny: polska rewolucja 1989 r. obyła się bez krwawych ofiar, bez typowych rewolucyjnych atrybutów, a nawet bez wyraźnego symbolicznego momentu zwrotnego, jakim np. w Niemczech było obalenie muru berlińskiego.
W ekspozycji znalazły się materiały dokumentalne (filmy, zdjęcia), ale przede wszystkim dzieła sztuki, których autorzy próbują na swój sposób diagnozować stan polskiej kultury i zbiorowej świadomości w ewolucyjnie ukształtowanej wolnej Polsce. Kurator wystawy Aneta Szyłak ma bardzo duże doświadczenie w organizowaniu tematycznych wystaw sztuki współczesnej. Nic więc dziwnego, że udało się jej zestawić ciekawy zespół prac autorstwa wielu wybitnych współczesnych twórców. Niejako symbolem wystawy jest „Tektonika” Grzegorza Klamana – intrygująca wizja symboliki Okrągłego Stołu. Poza tym ciekawe prace Zbigniewa Libery, Stanisława Dróżdża, Wilhelma Sasnala i wielu, wielu innych.