Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Wystawy

Nacht jak wino

Recenzja wystawy: Artur Nacht-Samborski, "Pamięć motywu"

To malarstwo jest jak dobre wino.

Wcale nie okrągła (35) rocznica śmierci Artura Nachta-Samborskiego nieoczekiwanie zaowocowała kilkoma poświęconymi mu wystawami. W Muzeum Historycznym w Sanoku ciągle jest otwarta (do 13 września) ciekawa ekspozycja 65 portretów i aktów jego autorstwa, a już Poznań zaprasza na kolejne spotkanie z tym wyśmienitym artystą. Trudno zresztą oprzeć się wrażeniu, że po latach, jakie upłynęły od śmierci malarza, muzea i galerie nadrabiają utracony czas. Znana była bowiem wielka niechęć Nachta do publicznego wystawiania swoich prac.

Tym razem ekspozycję oparto w dużym stopniu na zbiorach poznańskiego Muzeum Narodowego. A że jest to kolekcja przeogromna (ponad 500 prac), to było z czego wybierać, wystawa zaś nabrała charakteru całkiem godziwej retrospektywy. Oczywiście w Arsenale podziwiać można wszystkie najbardziej typowe dla twórcy wątki jego sztuki zawieszonej gdzieś między ekspresjonizmem i koloryzmem a abstrakcją: rewelacyjne martwe natury (z wręcz legendarnym motywem fikusa), postaci we wnętrzu, akty, rzadziej pejzaże. To malarstwo jest jak dobre wino: zawsze smakowało, ale im starsze, tym jeszcze szlachetniejsze.

 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną