Ludzie i style

Siatka w sieci

Polska siatkówka – afery w związku

Mirosław Przedpełski mówi o sobie: jestem człowiekiem sukcesu stworzonym do budowania oraz zjednywania ludzi. Mirosław Przedpełski mówi o sobie: jestem człowiekiem sukcesu stworzonym do budowania oraz zjednywania ludzi. Michał Tuliński / Forum
Polski Związek Piłki Siatkowej uchodzi za wzór organizacji. Opozycja twierdzi co innego: obecne władze narażają związek na straty i tolerują oczywiste konflikty interesów.
Mirosław Przedpełski po dwóch kadencjach na stanowisku prezesa PZPS ma szansę na trzecią, choć w związku pojawiła się opozycja wobec jego osoby.Andrzej Iwańczuk/Reporter Mirosław Przedpełski po dwóch kadencjach na stanowisku prezesa PZPS ma szansę na trzecią, choć w związku pojawiła się opozycja wobec jego osoby.

Kac po klęsce reprezentacji siatkarzy na igrzyskach olimpijskich był długi i bolesny, ale już minął. To był zresztą, mimo pasowania siatkówki na nasz sport narodowy, kiepski rok – siatkarki w ogóle się do Londynu nie zakwalifikowały, reprezentacje juniorskie ugrzęzły w stanach średnich. Wygrana przez męską reprezentację Liga Światowa to ledwie nagroda pocieszenia. Niebawem do gry – w lidze i europejskich pucharach – wracają kluby, ale teraz liczy się tylko kampania wyborcza przed zaplanowanym na 7–8 października zjazdem delegatów, gdzie zostaną wyłonione władze związku.

PZPS wyrósł wśród sportowych związków na imperium. Lgną do niego wielkie firmy – od lat wiernie stoi przy nim Polkomtel, niedawno dołączył Orlen, a transmisje spotkań reprezentacji i klubów to perełka w sportowej ofercie Polsatu. Jeśli w budżecie PZPS uwzględnić ponad 24-milionową rządową dotację na siatkarskie szkolne ośrodki sportowe, to jest on dziś najbogatszym związkiem sportowym w Polsce – tegoroczny budżet to około 70 mln zł. Za rok wspólnie z Danią organizujemy mistrzostwa Europy mężczyzn, a samodzielnie – mistrzostwa świata w siatkówce plażowej. W 2014 r. kibiców czekają mistrzostwa świata mężczyzn.

CBA w akcji

Kandydatów na prezesa jest trzech: urzędujący od dwóch kadencji Mirosław Przedpełski, a także obecny wiceprezes związku, a jednocześnie szef Plusligi (męskich rogrywek klubowych) Artur Popko oraz jeden z członków zarządu – Waldemar Bartelik.

Przedpełski i Popko to szefowie grupy trzymającej władzę. Konkurują ze sobą tylko pozornie, niemal pewne jest, że Popko wycofa się przed głosowaniem.

Polityka 40.2012 (2877) z dnia 03.10.2012; Ludzie i Style; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Siatka w sieci"
Reklama