Ludzie i style

Zblatowani

Czego boi się szef FIFA?

Sepp Blatter (z lewej) z Jerome’em Valckem, sekretarzem generalnym FIFA. Sepp Blatter (z lewej) z Jerome’em Valckem, sekretarzem generalnym FIFA. Arnd Wiegmann/Reuters / Forum
W nowym roku okaże się, czy rzeczywiście szef FIFA Sepp Blatter jest zbyt wielki, by upaść.
Dziennikarz „Süddeutsche Zeitung” Thomas Kistner szczegółowo opisał grzechy FIFA pod rządami Blattera.materiały prasowe Dziennikarz „Süddeutsche Zeitung” Thomas Kistner szczegółowo opisał grzechy FIFA pod rządami Blattera.

Ojcowska troska prezydenta Seppa Blattera jest godna uznania. Dla dobra swej wielkiej piłkarskiej rodziny jeszcze raz się poświęci i wystartuje w majowych wyborach na prezydenta światowej federacji piłkarskiej FIFA. Mimo że w marcu skończy 79 lat. Mimo że na poprzednim kongresie, gdzie wybrano go przez aklamację (po tym, jak jedyny rywal Katarczyk Mohammed bin Hammam wycofał się oskarżony o korupcję), obiecał oklaskującym go delegatom, że poprzestanie na czterech kadencjach.

Na razie jedynym przeciwnikiem Blattera jest Francuz Jerome Champagne. Rocznik 1958. Urzędnik, dyplomata, który po francuskim mundialu w 1998 r. przygotował dla swojego rządu raport z tej imprezy. Wkrótce potem dołączył do FIFA. Należał do drużyny Blattera, był jego politycznym strategiem. Wyleciał nieoczekiwanie w 2010 r., gdy prezydentowi doniesiono o rosnących ambicjach podwładnego.

Dociskany przez brytyjskich dziennikarzy kandydat Champagne odparł jednak niedawno, że jeśli tylko Blatter wystartuje, to z pewnością wygra. Potem próbował nadrabiać miną, mówiąc coś w stylu „dopóki piłka w grze...”, lecz wrażenia niemocy już nie udało się zatrzeć. No, ale oficjalnie popiera go król futbolu – Pele. Tylko że Pele nie głosuje.

Na dnie

Wydawać by się mogło, że rzucić dziś wyzwanie Blatterowi to bułka z masłem, bo reputacja FIFA jeszcze nigdy nie była tak sponiewierana. Można na przykład odwołać się do demaskatorskich publikacji w brytyjskich mediach, gdzie przedstawiono dowody na korumpowanie przez szejków członków Komitetu Wykonawczego FIFA, którzy wybrali Katar na gospodarza mundialu w 2022 r. Dwaj z nich – z Nigerii i Taiti – nie dotrwali zresztą do ostatniej tury głosowania, bo ujawniono nagrania, na których targują się o cenę za swoje poparcie.

Polityka 1.2015 (2990) z dnia 28.12.2014; Trendy i kariery; s. 102
Oryginalny tytuł tekstu: "Zblatowani"
Reklama