Oto dowcip, który już okrzyknięto żartem roku, przynajmniej w branży muzycznej – Adele poddała się lekkiej charakteryzacji, żeby wziąć udział w castingu jako… własny sobowtór. W jednym z brytyjskich klubów słuchaczki Adele – dość do niej podobne – próbują swoich sił na scenie. Piosenkarka, która wydała właśnie trzeci studyjny album „25”, stanęła razem z nimi do konkurencji.
W kolejce na scenę udało się jej zachować anonimowość – wszystko stało się jasne, gdy zaczęła śpiewać. Wykonała utwór „Make You Feel My Love”, nie pozostawiając złudzeń co do swojej tożsamości. A jak zareagowały jej konkurentki? Zobaczcie materiał BBC:
Jeśli żart Adele był manewrem marketingowym – to wypada stwierdzić, że całkiem udanym. Nowy album ukazał się 20 listopada. Eksperci z branży przewidują, że pobije rekord liczby sprzedanych egzemplarzy w pierwszym tygodniu od premiery. Żeby pobić rekord poprzedniej płyty („21”), po świecie musiałoby się rozejść 30 mln kopii.
O nowej płycie Adele i fenomenie jej twórczości przeczytacie w kolejnym numerze POLITYKI obszerny tekst – już w środę, 25 listopada. Pierwszą, umiarkowanie entuzjastyczną recenzję znajdziecie zaś na blogu Bartka Chacińskiego.