Ludzie i style

Komu oddałbyś psa na czas urlopu? Kaczyńskiemu, Tuskowi czy...

Karolina Żelazińska / Polityka
TNS zapytał Polaków, któremu z polskich polityków oddaliby pod opiekę swoje zwierzęta domowe. Odpowiedź jest zaskakująca...
TNS/TNS

Ponad tysiąc osób usłyszało od ankieterów TNS pytanie: „któremu z polskich polityków powierzyłby Pan/Pani swoje zwierzę domowe na czas swojego urlopu?”. Aż 37 proc. respondentów zgodnie stwierdziło, że żaden z polityków absolutnie nie nadaje się na opiekuna ich pupila. 

Zwycięzcami badania okazali się Jarosław Kaczyński i Robert Biedroń, obaj z wynikiem 8 proc. Prezes PiS to znany miłośnik kotów. Kaczyński zdradził niedawno w „Fakcie”, że w jego domu króluje kotka Fiona. Musi dzielić terytorium z kotem Czarusiem. Do prezesa zagląda też kot Feliks, którego Kaczyński nazywa Rudym.

Nic dziwnego, że respondenci wskazali też Roberta Biedronia. To on jako pierwszy prezydent miasta zabronił w Słupsku występów cyrku ze zwierzętami. Zgodnie z ustaleniami TNS na Kaczyńskiego wskazywały osoby najstarsze i mieszkańcy mniejszych miejscowości. Biedroniowi w roli zwierzęcego opiekuna ufają przede wszystkim trzydziestolatkowie, z wyższym wykształceniem, zamieszkujący duże miasta.

Premier Beacie Szydło statystycznie byłoby w stanie powierzyć zwierzaki domowe 7 proc. ankietowanych. Ona, tak jak prezes PiS, jest miłośniczką kotów.

Prezydentowi Andrzejowi Dudzie pupila powierzyłoby 6 proc. pytanych i przeważnie byliby to mieszkańcy największych miast. Choć w kampanii chętnie fotografował się ze swoją fretką, to jednak rozczarował obrońców praw zwierząt. Nie odpowiedział na ich apel w sprawie zakazu hodowli zwierząt przeznaczonych na futra.

Takim samym zaufaniem co Andrzej Duda cieszy się Paweł Kukiz. Chyba nie jest dość powszechną wiedza o tym, że Kukiz jest zapalonym myśliwym.

Byłym prezydentom Lechowi Wałęsie i Aleksandrowi Kwaśniewskiemu swoje zwierzaki pod opiekę oddałoby odpowiednio 4 i 3 proc. badanych. Zaś z przechowania swojego czworonoga w Brukseli u przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska skorzystałoby 4 proc. O jego przyjaznym stosunku do zwierząt może świadczyć fakt, że były premier płacze na bajce o „Królu Lwie”. Tą intymną wiadomością podzieliła się z opinią publiczną jego żona Małgorzata.

Respondenci wskazywali również Barbarę Nowacką, Janusza Korwin-Mikkego i Ryszarda Petru. W sondażu uzyskali jedynie po 2 proc. głosów.

Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną