Ludzie i style

Skąd się wzięły czerwone kropki na plecach sportowców?

Stefan Wermuth/Reuters / Forum
Wypadek? Choroba? Otóż nie.

W mediach zagranicznych zawrzało. Od magazynu „Time” po „TeenVogue” dziennikarze łamali sobie głowę nad zdjęciami pleców amerykańskiego pływaka Michaela Phelpsa.

Podczas jednego z wyścigów pływackich na igrzyskach w Rio plecy pływaka były pokryte regularnymi, ciemnymi kropkami. Wypadek? Choroba? Otóż nie. Czerwone kropki zdobiące plecy pływaka były wynikiem… stawiania baniek.

W Chinach metoda ta stosowana jest od setek lat i jest częścią tradycyjnej sztuki lekarskiej tego kraju. W Polsce bańki przechodziły swoje wzloty i upadki, by dziś znaleźć swoje miejsce na obrzeżach oficjalnego nurtu medycyny. I choć wydaje się, że w naszym kraju metoda ma tyle samo entuzjastów co krytyków, to nie wywołuje tak gorącej dyskusji jak w USA.

A w Stanach emocje wokół baniek wciąż rosną. Czerwone kropki zdobią zarówno plecy sportowców, jak i gładkie ciała celebrytów. I o ile pomysłów Gwyneth Paltrow (która jest jedną z najbardziej znanych rzeczniczek pseudonauki) nikt nie bierze na poważnie, to zanim jakikolwiek specyfik zostanie zastosowany na niemal bezcennych organizmach sportowców, przechodzi szczegółową analizę grona lekarzy i specjalistów. Czy oznacza to, że można jednoznacznie odtrąbić skuteczność chińskiej medycyny tradycyjnej?

Jednym z amerykańskich sportowców, u których zauważono czerwone kropki, jest gimnastyk Alex Naddour. Jak twierdził w rozmowie z USA Today, stawianie baniek pomaga mu na bóle mięśni: – Bańki są sekretem mojego zdrowia podczas tego sezonu. Pomogły mi bardziej niż jakiekolwiek inne kosztowne metody i zaoszczędziły mnóstwo bólu.

Co na to eksperci? Wydaje się, że medycyna konwencjonalna ma do baniek dość ambiwalentny stosunek. Wśród lekarzy można się natknąć zarówno na specjalistów rekomendujących bańki, jak i na takich, którzy zdecydowanie stosowanie ich odradzają.

Niemniej bańki są stosowane, szczególnie w sporcie. – Stawianie baniek jest stosowane przez fizjoterapeutów do rehabilitacji układu mięśniowego. Nie jest to nic nowego – twierdzi dr. n. med. Andrzej Folga z Centrum Medycyny Klinicznej i Doświadczalnej w Warszawie.

Jednak, jak zaznacza, w przypadku wszystkich działań medycznych efekt placebo jest niezwykle ważny i nie można go nie doceniać. Można więc powiedzieć, że z jednej strony nikt nie potwierdził dobroczynnego działania baniek, ale też nikt nie udowodnił, że ich działanie opiera się jedynie na efekcie placebo.

Bańki można więc włożyć do jednej szuflady z innymi nieco dziwnymi metodami, które mają pomóc dojść sportowcom do szczytowej formy. O ich skuteczności można dyskutować lub (dla odważnych) przekonać się na własnej skórze. Ale to już działanie wyłącznie na własne ryzyko.

A dla tych, którzy nie pamiętają, czym jest stawianie baniek, krótka prezentacja przygotowana przez „The Independent”:

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną