Ludzie i style

Kombinacja norweska

Afera dopingowa w Norwegii nabiera tempa

Therese Johaug Therese Johaug Lubos Pavlicek/CTK / PAP
Norwegia nie chce wierzyć, że jej sportowi bohaterowie skalali się dopingiem. Twardych dowodów nie ma. Ale atmosfera jest gęsta od podejrzeń.
Therese Johaug na konferencji prasowej po ujawnieniu pozytywnych wyników kontroli antydopingowej.Haakon Mosvold Larsen/NTB scanpix/Forum Therese Johaug na konferencji prasowej po ujawnieniu pozytywnych wyników kontroli antydopingowej.

Wyobraźmy sobie, że Kamil Stoch odpoczywa właśnie po sezonie, w którym zdobył Kryształową Kulę oraz wygrał Turniej Czterech Skoczni. Nagle wybucha bomba: w organizmie mistrza wykryto zabronioną substancję obecną w leku na astmę, w stężeniu przekraczającym dozwolone normy. Po mętnych tłumaczeniach, że środek znalazł się w organizmie zawodnika z winy lekarza, kończy się na dwumiesięcznej dyskwalifikacji oraz pozbawieniu Stocha zdobytych kilka miesięcy wcześniej tytułów...

Jakiś czas później kolejna eksplozja: pozytywny wynik kontroli u Justyny Kowalczyk. Tym razem mamy do czynienia z obecnością w organizmie sterydu anabolicznego, pochodnego testosteronu. I znów pokrętne tłumaczenia: na popękane usta nakładałam maść, okazało się, że zawierała zabroniony sportowcom środek, ale zaufałam lekarzowi, który zapewniał mnie, że preparat jest dozwolony. W Polskim Związku Narciarskim powołują komisję, która ma ustalić faktyczny przebieg zdarzeń i następnie orzec o karze dla narciarki. Za stosowanie sterydów grożą jej 4 lata dyskwalifikacji, ale na razie, profilaktycznie, zostaje odsunięta od startów na 2 miesiące...

Ta fikcja jest niezbędna, by uświadomić sobie, jakiego kalibru nazwiska zostały ustrzelone w norweskim sporcie. Therese Johaug – lecząca spękane usta maścią, z której opakowania bije po oczach przekreślone czerwone kółko z napisem doping – jest w Norwegii sportową postacią numer jeden. Rodacy mają do niej słabość z powodu naturalnego wdzięku, bezpretensjonalnego sposobu bycia oraz emocji, jakie zapewnia, zdobywając ku chwale ojczyzny medal za medalem. Nieświadomy podawanej mu dawki leku na astmę Martin Johnsrud Sundby nie jest tak popularny, ale podobnie jak Johaug zwyciężył w ubiegłorocznym sezonie zarówno w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jak i w Tour de Ski.

Polityka 48.2016 (3087) z dnia 22.11.2016; Ludzie i Style; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Kombinacja norweska"
Reklama