Ludzie i style

Czy zazdrość może być w życiu przydatna? Naukowcy przekonują, że tak

Czy zazdrość może być w życiu przydatna? Czy zazdrość może być w życiu przydatna? Allef Vinicius / Unsplash
Z zazdrością warto się zaprzyjaźnić. Sprawić, by stała się katalizatorem do tworzenia wielkich rzeczy.

Jak zauważył Umberto Eco, „każdy myśliciel jest głupcem dla innego wielkiego myśliciela”. I jest w tym ziarno prawdy: lubimy wypadać lepiej na cudzym tle. Człowiekiem, jako istotą emocjonalną, targają różne uczucia. Ale jednym z bardziej zdradliwych i podstępnych odczuć jest zazdrość.

Ta nieuleczalna choroba towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. O pierwszym akcie zazdrości czytamy już w Biblii, w przypowieści o Kainie i Ablu. Bracia przygotowują ofiarę dla Boga, jeden w postaci płodów ziemnych, drugi – bydła ze swojego stada. Bóg odtrąca Kaina, przyjmując jedynie ofiarę Abla. Starszy brat czuje się niedoceniony. Najpierw budzi się w nim frustracja. Później zazdrość. Niekontrolowane uczucie doprowadza do tragedii.

Gdy zazdrość w nas zakiełkuje, zaczynamy (bez zastanowienia) z wrogością patrzeć na drugiego człowieka. On ma coś, co chcemy mieć my, albo nam to coś odbiera. Uczucie zazdrości jest na tyle silne, że spłyca nasz sposób myślenia, zawęża punkt widzenia. Jeśli nie zachowamy trzeźwości umysłu, dostrzegamy niemal wyłącznie złe strony danej sytuacji. Co uderza także w nas. W głowie zaczyna się bowiem toczyć batalia o poczucie własnej wartości. Automatycznie zaczynamy porównywać się do innych i wypadamy z reguły gorzej na ich tle. Myślenie zdroworozsądkowe zastępuje zaślepiające pożądanie. Pragniemy upodobnić się do tych, których podziwiamy, albo którzy mają coś, czego nam brak. Zapominamy o tym, co nas wyróżnia, bo chcemy stać się Doppelgängerami (z niem. sobowtórami).

Dlatego Instagram roi się od tych samych fryzur, min i tatuaży. Dziewczyny prześcigają się, naśladując ulubione blogerki i modelki. Nierzadko kosztem własnego zdrowia. Zazdrość jest powodem wielu chorób XXI wieku – między innymi anoreksji i bulimii.

Reklama