Ludzie i style

Jazda z prądem

Rowery elektryczne dla każdego

Rosnące zainteresowanie klientów sprawia, że ceny, nawet za lepsze modele, powinny stopniowo spadać. Rosnące zainteresowanie klientów sprawia, że ceny, nawet za lepsze modele, powinny stopniowo spadać. Ronny Kiaulehn/Ski Team Polska / •
Rowery ze wspomaganiem elektrycznym są coraz popularniejsze również w Polsce, chociaż wiążą się na razie ze sporym wydatkiem. Dla kogo taka inwestycja okaże się dobrym wyborem?
Moda na rowery elektryczne przybywa do Polski przede wszystkim z Zachodu.ABBPhoto/PantherMedia Moda na rowery elektryczne przybywa do Polski przede wszystkim z Zachodu.

Kto mieszka w stolicy, ten może łatwo i szybko sprawdzić, czym tak naprawdę jest rower elektryczny. Wystarczy być zarejestrowanym użytkownikiem systemu roweru miejskiego o nazwie Veturilo. Dziesięć stacji Veturilo, zlokalizowanych na dole i na górze skarpy wiślanej, umożliwia skorzystanie właśnie z rowerów elektrycznych. Pierwsze dwadzieścia minut jazdy, podobnie jak w przypadku zwykłych jednośladów, jest bezpłatne. To idealny czas, aby znad Wisły szybko i z mniejszym wysiłkiem wjechać pod górę. W takie rowery zainwestowały również niektóre podgórskie gminy. Mieszkańcy Jedliny-Zdroju, Głuszycy i Świeradowa-Zdroju mogą za darmo wypożyczać jednoślady z dodatkowym silnikiem i wypróbować na lokalnych szlakach elektryczne wspomaganie.

Właśnie słowo „wspomaganie” jest w tym przypadku bardzo ważne. Niektórzy sądzą bowiem, że rowerem elektrycznym można poruszać się bez jakiegokolwiek wysiłku. Istnieją co prawda i takie modele, ale je trzeba traktować już jako motorowery. Typowy rower elektryczny (zwany również hybrydowym, aby podkreślić jego swoistą naturę) jest wyposażony w silnik, który ma pomagać użytkownikowi, a nie zupełnie go wyręczać. Kwestie techniczne regulują zresztą szczegółowe przepisy. Silnik w rowerze elektrycznym może mieć moc maksymalnie 250 watów. Dodatkowo wspomaganie zostaje wyłączone, gdy rowerzysta przekroczy prędkość wynoszącą 25 km na godz. Dzięki temu rower elektryczny jest przede wszystkim rowerem, a nie pojazdem mechanicznym, na użytkowanie którego wymagane byłoby prawo jazdy i szereg innych dokumentów.

Gonimy Europę

Moda na rowery elektryczne przybywa do Polski przede wszystkim z Zachodu. Tam w ostatnich latach takie modele dokonały prawdziwej rewolucji na rynku. Przykładowo w Niemczech już co piąty sprzedawany rower ma napęd elektryczny.

Polityka 21.2018 (3161) z dnia 22.05.2018; Rowery elektryczne; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Jazda z prądem"
Reklama