Oba są znane ludziom od ponad 100 lat. Żyły przede wszystkim w kredzie. Należały do grupy ceratopsów, czyli dinozaurów ptasiomiednicznych. Były roślinożerne, miały potężne rogi i ażurowe kryzy kostne wokół szyi, które służyły głównie termoregulacji. Od lat 80. XX wieku uważano, że były różnymi gatunkami i rzeczywiście różniły sie od siebie, gdyż na przykład Torozaur charakteryzował sie jedną z największech wśród zwierząt lądowych czaszek - nawet do 2,5 metra długości, co stanowiło 1/3 całego jego ciała. Triceratops miał mniejszą czaszkę, choć bywał więszy od Torozaura. Teraz jednak, nieco przez przypadek, naukowcy z Montana State University stwierdzili, że pośród znalezisk szczątków Torozaurów nie ma w ogóle pozostałości po osobnikach niedojrzałych. Wszystkie istniejące szczątki tego dinozaura pochodzą od osobników dorosłych. Tymczasem wsód pozostałości po Triceratopsach wiele jest takich, które pochodzą od zwierząt jeszcze niedojrzałych. Pozstanowiono przyjrzeć się temu dokładniej i stwierdzono, że Torozaur był najprawdopodobniej dorosłą, już w pełni ukształtowaną formą, a Triceratopsy były młodymi Torozaurami, mimo, że mogły być nawet nieco większe od swoich rodziców. Wskazują na to dokładne badania czaszek tych zwierząt. Badania opisuje czasopismo Journal of Vertebrate Paleontology.