Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Bo zupa była niesłona

Tarczyca – nieparzysta, ale ważna. Za mało się nią interesujemy

Źle funkcjonująca tarczyca to początkowo kłopoty ze snem i rozdrażnienie. Źle funkcjonująca tarczyca to początkowo kłopoty ze snem i rozdrażnienie. BEW
Tarczyca, choć jest jednym z najmniejszych narządów, ma wielki wpływ na nasz organizm.

Chora tarczyca nie boli i trzeba się nieraz mocno nabiedzić, by skojarzyć odległe z pozoru fakty, które naprowadzą na właściwą diagnozę. W podręcznikach medycznych i domowych encyklopediach zdrowia można natrafić na długą listę objawów wskazujących na zaburzenia pracy tego narządu. Ale w rzeczywistości rzadko występują jednocześnie. Są tak subtelne, że dają się łatwo wytłumaczyć kilkudniową niedyspozycją, stresem, ciążą, a nieraz po prostu upływem lat. Bo przecież trudno domyśleć się, że utrata zainteresowania czymś, co dawało zwykle wiele radości – jak choćby spotkania ze znajomymi lub praca w ogrodzie – może sygnalizować niedoczynność tarczycy. Przyspieszona akcja serca, kłopoty ze snem, rozdrażnienie? Dla większości kobiet po 50 roku życia są to objawy związane z klimakterium. Z kolei młodszych kobiet w okresie ciąży nie zaniepokoją obrzęki nóg, zmęczenie czy podwyższona temperatura ciała – bo w tym stanie to nic nadzwyczajnego. Ale identyczne dolegliwości występują w nadczynności tarczycy i trzeba je u ciężarnej w porę wychwycić, aby płód mógł rozwijać się prawidłowo.

Nie wyobrażam sobie, by kobieta spodziewająca się dziecka, a jeszcze lepiej przed zajściem w ciążę, nie poddała się badaniu oceniającemu stan tarczycy – mówi prof. Stanisław Radowicki, krajowy konsultant w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Oczekiwania te są jednak na wyrost, bo niedawny sondaż przeprowadzony w ramach Tygodnia Walki z Chorobami Tarczycy ujawnił, że aż 82 proc. kobiet planujących urodzenie dziecka lub już będących w ciąży nigdy nie było pod tym kątem diagnozowanych. Te problemy pozostają wciąż domeną endokrynologów, czyli specjalistów zajmujących się leczeniem gruczołów wydzielania wewnętrznego (należy do nich tarczyca, gdyż wydziela do krwi specyficzne hormony).

Polityka 33.2010 (2769) z dnia 14.08.2010; Nauka; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Bo zupa była niesłona"
Reklama