Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Chińskie zioła i chemioterapia

Fanghong / Wikipedia
Mieszanka ziół chińskich pomocna przy leczeniu nowotworów.

 

Tradycyjna medycyna chińska być może czasem pomaga, ale też jest źle postrzegana, zwłaszcza przez działaczy i organizacje zajmujące sie ochroną dzikich gatunków. To przez nią w Chinach nie ma już na przykład tygrysa, ponieważ kości, kły i wibrysy tego kota są bardzo cenione w tradycyjnej medycynie chińskiej. Teraz jednak uczeni amerykańscy dowiedli, że wiekowa chińska mieszanka czterech ziół może usunąć niektóre efekty uboczne chemioterapii. Koktajl składa się z chińskich piwonii, lukrecji, owocu chińskiego drzewa daty i kwiatów scutellarii (jarmułki). W Chinach ten specyfik nazywany jest „Huang Qin Tang” i od ok. 1800 lat wykorzystywany do leczenia problemów żołądkowo-jelitowych. Firma farmaceutyczna PhytoCeutica wytworzyła z tej mieszanki tabletkę, którą nazwała  „PHY906”. Badania kliniczne pierwszego etapu pokazały, że lek może zwalczać ciężką biegunkę spowodowaną chemioterapią, która oprócz komórek nowotworowych niszczy też zdrowe komórki jelita. Obecnie naukowcy z Uniwersytetu w Yale mają już pierwsze dowody, że PHY906 działa i to pomimo faktu, że część składników specyfiku pozostaje nieznana. PHY906 nadal potrzebuje udowodnienia swojego działania w dalszych klinicznych badaniach, mimo tego, że w 2004 roku Amerykańska Food and Drug Administration złagodziła przepisy dotyczące mieszanek ziołowych. Prawo amerykańskie pozwala obecnie na zatwierdzanie leków ziołowych, które okazały się bezpieczne i skuteczne nawet w sytuacji kiedy ich wszystkie składniki nie są znane.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną