Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Jedzcie ryby, skorupiaki i mięczaki

Dotyczy to wszystkich: i młodych i starszych, ale zwłaszcza starszych.

 

fabbio/Flickr CC by SAryby

Badania trwały cały rok i wzięło w nich udział 2400 osób w wieku miedzy 65 a 84 rokiem życia. Badani mieli za zadanie na bieżąco wypełniać kwestionariusze kulinarne, w których notowali dokładnie, co jedzą każdego dnia. Po roku zebrano wszystkie te kwestionariusze, a następnie osoby biorące udział w badaniu przebadano okulistycznie.  Chodziło o wyśledzenie objawów choroby zwanej zwyrodnieniem plamki żółtej. Jest to przewlekła i postępująca choroba oczu, częsta u osób powyżej 50 roku życia, w wyniku której dochodzi do uszkodzenia siatkówki i w rezultacie, nawet ślepoty. U większości badanych nie stwierdzono symptomów tej choroby, jednak  u ponad 400 wystąpiły jej objawy. U 68 osób objawy te były charakterystyczne dla zaawansowanego stadium choroby. Potem porównano te wyniki z kwestionariuszami kulinarnymi. Stwierdzono, że badani, którzy często – co najmniej raz w tygodniu – mieli w swoim menu ryby lub owoce morza nie zachorowali w ogóle lub jeśli nawet, to znajdowali się w pierwszym, niegroźnym jeszcze stadium choroby. Z kolei najbardziej narażeni na zwyrodnienie plamki żółtej byli ci, którzy w swoich przyzwyczajeniach jedzeniowych w ogóle nie uwzględniali ryb i owoców morza. Uważa się, że ich zbawienny wpływ  na stan wzroku u osób starszych jest wywołany działaniem nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3, które powszechnie występują w rybach właśnie, szczególnie w łososiu, sardynkach i makreli. Już wcześniej udowodniono, że kwasy Omega-3 przeciwdziałają także niektórym nowotworom (piersi, okrężnicy i prostaty), a także zwałom serca. Badania przeprowadzono w  John Hopkins School of Medicine. Ich omówienie przynosi najnowsze wydanie czasopisma Ophthalmology.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną