Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Co z tą prędkością światła?

Agencje donoszą o wykryciu neutrin poruszających się z prędkością nadświetlną. Ale poczekajmy jeszcze z rewizją teorii względności.

 

Paolo Lombardi/INFN-MI/materiały prasoweNeutrino detector

Eksperyment nosi nazwę OPERA (Oscillation Project with Emulsion-tRacking Apparatus) i jest realizowany w Gran Sasso National Laboratory we Włoszech. Jest to laboratorium powołane głównie do badań neutrin –  fundamentalnych cząstek elementarnych o znikomej (bliskiej zera) masie spoczynkowej, elektrycznie neutralnych, które bardzo słabo reagują z materią. Jest ich jednak wszędzie wiele (m.in. produkuje je w wielkich ilościach Słońce w wyniku zachodzących na nim reakcji jądrowych), przenikają Ziemię, wszystko na niej i nas samych.

W eksperymencie strumień neutrin został przesłany ze słynnego laboratorium CERN pod Genewą i po przebyciu odległości 730 km dotarł do Gran Sasso. Szkopuł w tym, że wydaje się iż przybył 60 nanosekund szybciej niż miał przybyć, a więc odrobinę szybciej niż prędkość światła. Właśnie z taką prędkością neutrina się poruszają. O sprawie stało się natychmiast bardzo głośno, ponieważ wprawdzie hipotetyczne cząstki szybsze od światła (tzw. tachiony) są od lat naukowcom znane, to jednak pozostawały – i wiele wskazuje na to, że raczej pozostaną nadal – wyłącznie hipotetycznymi właśnie.

Gdyby rzeczywiście neutrina w eksperymencie OPERA pędziły szybciej od światła, cała współczesna fizyka musiałaby ulec rewizji, ponieważ prędkość światła, zgodnie z ustaleniami szczególnej teorii względności Einsteina, jest w przyrodzie prędkością nieprzekraczalną. Nic nie może poruszać się szybciej od światła.  Wyniki eksperymentu OPERA – tak twierdzą obecnie nawet fizycy z Gran Sasso – nie są pewne i wymagają dokładnego sprawdzenie oraz niezależnego potwierdzenia. Badane są także bardzo dokładnie parametry zastosowanej w eksperymencie aparatury. Ciekawe, że w 2007 roku, w prowadzonym w USA (w Minesocie) eksperymencie MINOS, w którym również bada się neutrina, naukowcy podobnie zauważyli, że wysłane cząstki z Fermilab w Illinois przybyły nieco zbyt wcześnie, szybciej od światła – wtedy agencje też o tym fakcie donosiły – jednak od razu było wiadomo, że nie są to wyniki pewne, że wymagają powtórzenia i odpowiedniej kalibracji skomplikowanej aparatury. Weryfikacje te zresztą wciąż trwają.

John Ellis, fizyk teoretyczny z CERN twierdzi, że w wielu eksperymentach fizycznych wydaje się, jakoby niektóre cząstki elementarne biegły szybciej od światła i nie ma w tym niczego zaskakującego. Problem z eksperymentem OPERA – jego zdaniem – polega na analizie pulsu neutrin  z pobliskiej supernowej zwanej 1987a. Gdyby neutrina mogły poruszać się szybciej niż światło, ich puls z wybuchu supernowej byłby rejestrowalny całe lata wcześniej niż światło, które do nas po tym wybuchu dotarło. Tymczasem tak nie było. Neutrina z 1987a docierały zgodnie z przewidywaniami, tak samo szybko jak światło. „Dlatego bardzo trudno dzisiaj  pogodzić się z sensacją, o której donosi OPERA” – kontynuuje Ellis w wypowiedzi udzielonej portalowi  
www.nature.com/news.

Na zdjęciu fragment detektora neutrin w Gran Sasso National Laboratory.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną