Tytan, największy księżyc Saturna, jest ciałem niezwykłym i zagadkowym. To jedyny księżyc w Układzie Słonecznym, który posiada gęstą i grubą atmosferę, a także jedyny, poza Ziemią, obiekt, na którym znajdują się substancje płynne (metan). Tytan jest większy od Merkurego, a jego atmosfera znacznie bardziej gęsta od atmosfery Ziemi. Jest księżycem lodowym. Niestety, jego obserwacje są bardzo utrudnione z racji nieprzeniknionej atmosfery właśnie, chociaż o księżycu tym wiadomo dzisiaj znacznie więcej, dzięki orbitującej od 8 lat wokół Saturna sondzie Cassini.
Właśnie dane z Cassini’ego przyczyniły się do sensacyjnego odkrycia, którego autorami są włoscy i amerykańscy astronomowie, analizujący badania Tytana poczynione przez sondę. Tytan okrąża Saturna co 16 dni po lekko eliptycznej orbicie i podlega silnym pływom powodowanym przez ogromną grawitację planety. Im silniejsze są te pływy, co zależy od położenia Tytana na orbicie wokół Saturna, tym silniejszym deformacjom podlega wnętrze księżyca, a to objawia się zaburzeniami w jego własnym polu grawitacyjnym. Zaburzenia te mogą być rejestrowane, ponieważ wywołują niewielkie zmiany prędkości orbitalnej Tytana. Śledząc je, dwa zespoły astronomów – z Włoch i z USA – odkryły niezależnie, że by Tytan mógł się zachowywać tak, jak to zarejestrowały instrumenty badawcze Cassi’niego musi mieć na głębokości ok. 100 km pod powłoką lodową ocean , którego płynna warstwa liczy kilkaset kilometrów. Uczeni nie wątpią, że jest to ocean wodny. Tym samym Tytan dołącza do klubu księżyców Układu Słonecznego, które pod swoimi lodowymi skorupami mają oceany wodne, czyli do trzech księżyców jowiszowych – Ganimedesa, Europy i Callisto. Wcześniej jedynie podejrzewano, że Tytan może mieć w swoim wnętrzu ocean. Teraz już raczej nie ma co do tego wątpliwości.
Oczywiście, zawsze w takich sytuacjach, gdy gdzieś w Układzie Słonecznym uczeni odnajdują ślady wody w stanie płynnym powraca sakramentalne pytanie o możliwość powstania i przetrwania życia. Na przykład uważa się, że ze skalnego dna podziemnego oceanu na Europie biją gorące źródła, które mogłyby być rezerwuarem związków potrzebnych do powstania związków prebiotycznych lub nawet życia. Niestety, odkrywcy wody na Tytanie sądzą że jest to bardzo zimny ocean z obu stron – od góry i od dołu – ograniczony potężnymi warstwami lodu. Życie w takich warunkach chyba nie mogłoby przetrwać.
O odkryciu donosi najnowsze (29.06.2012) wydanie czasopisma Science.