Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Ciemna Sieć

Tworzy się podziemny Internet [najnowsza POLITYKA]

Łatwiej zachować anonimowość w krajach demokratycznych, choć też często trzeba za nią zapłacić wysoką cenę. Łatwiej zachować anonimowość w krajach demokratycznych, choć też często trzeba za nią zapłacić wysoką cenę. ktsdesign / PantherMedia
Obawa przed cyfrową inwigilacją ze strony firm i służb specjalnych, która na świecie osiągnęła już rozmiary paniki, skłania wiele osób do ucieczki w niewidoczne, nieznane ogółowi użytkowników obszary sieci.

Dark Net lub Deep Web są pojęciami określającymi w cyfrowym języku to wszystko, co się dzieje w Internecie, a czego nie widzą wyszukiwarki. Wbrew popularnemu hasłu, że to, czego nie pokazuje Google, nie istnieje – nawet tak sprawne serwisy jak Google pokazują stosunkowo niewiele.

Internet coraz bardziej przypomina ocean – większość użytkowników serfuje po jego powierzchni, tam gdzie docierają tzw. crawlery, czyli automaty indeksujące treści zgromadzone w sieci, po to, by można je było udostępnić publiczności i reklamodawcom.

Treści przybywa szybciej, niż mogą to uwzględnić indeksujące automaty, nie wszystko też warto ujawniać. W tym oceanie kryją się jednak również pirackie wyspy – obszary aktywnie chroniące się przed wścibskim okiem wyszukiwarek, a także zainteresowaniem policji i służb specjalnych. Przestępcy i pedofile, lecz także hakerzy i aktywiści polityczni uciekający przed represjami autorytarnych reżimów, kryją się w Ciemnej Sieci, korzystając z wyrafinowanych technik chroniących anonimowość.

Silk Road (Jedwabny Szlak), zwany Amazonem Dark Netu, stał się znany całemu światu, gdy już przestał istnieć. Na początku października FBI aresztowała Rossa Ulbrichta, ukrywającego się w internetowym podziemiu jako Dread Pirate Roberts. Ulbricht został zatrzymany w bibliotece publicznej w San Francisco – gdy włączył komputer, aby połączyć się z Silk Road, otoczyli go agenci federalni. Czekali na ten moment od wielu miesięcy, cierpliwie zbierając ślady. Dread Pirate Roberts, mimo starań, by zawsze tkwić w anonimowej ciemności, okazał się tylko człowiekiem, słabszym od chroniącej go technologii. Zdradził go pozostawiony gdzieś…

Cały artykuł Edwina Bendyka w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej!

Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną