Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Większe, zdrowsze, odporniejsze

GMO wciąż budzi emocje

Na pierwszym planie zwykły łosoś, za nim, łosoś w tym samym wieku, ale zmodyfikowany genetycznie. Na pierwszym planie zwykły łosoś, za nim, łosoś w tym samym wieku, ale zmodyfikowany genetycznie. Atlas Press / EAST NEWS
Inżynieria genetyczna rewolucjonizuje rolnictwo i przemysł spożywczy. Lista udoskonalonych organizmów wciąż się wydłuża.
Plantacja genetycznie zmodyfikowanej soi, odpornej na insekty.Paulo Fridman/Bloomberg/Getty Images Plantacja genetycznie zmodyfikowanej soi, odpornej na insekty.

Truskawki można kupić już na każdym rogu – bez względu na porę roku – więc niech ten owoc posłuży za przykład naszych umiejętności manipulowania przyrodą. Otóż truskawek próżno szukać w naturze, czyli rosnących gdzieś dziko. Powstały bowiem dzięki skrzyżowaniu (wymieszaniu genów) dwóch gatunków poziomek – jednego z Ameryki Północnej, a drugiego z Chile. Tyle że dokonanemu nie na kontynencie amerykańskim, ale w Europie w połowie XVIII w. dzięki eksperymentom hodowlanym.

Truskawka to tylko czubek wielkiej góry roślin uprawnych stworzonych przez człowieka. Prawie wszystko, co zjadamy (poza nielicznymi wyjątkami, jak np. grzyby leśne czy jagody), choć wydaje się naturalne, takim nie jest. W lasach i na łąkach rosną bowiem wyłącznie przodkowie i krewni roślin uprawnych, często w ogóle nieprzypominający tego, co widać na polach i w sadach rolników. Świetnym przykładem może być kukurydza i jej dziki przodek, czyli trawa teosinte. Różnica w wyglądzie obydwu roślin jest równie znaczna jak między wilkiem, od którego pochodzą wszystkie psy, a ratlerkiem czy pekińczykiem.

Czym się straszy dzieci

Tak ogromne zmiany są wynikiem poważnej ingerencji człowieka w DNA roślin i zwierząt za pomocą selekcji i krzyżówek. W przypadku roślin metody te okazały się jednak niewystarczające, więc sięgnięto po inne. Od kilkudziesięciu lat hodowcy stosują tzw. mutagenezę. Polega ona na wywoływaniu tysięcy przypadkowych mutacji w DNA roślin za pomocą substancji chemicznych lub promieniowania jonizującego (np. bombardowania nasion promieniami rentgenowskimi). I wiele z tego, co dziś ląduje na talerzach, to właśnie sprawka mutagenezy. Dzięki niej powstało ok. 3 tys. uprawianych na świecie odmian roślin: pszenicy (aż 200), ryżu, owsa, jęczmienia, grejpfrutów, sałaty czy fasoli.

Polityka 18.2014 (2956) z dnia 27.04.2014; Nauka; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Większe, zdrowsze, odporniejsze"
Reklama