Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Zagadka deszczowego pachnidła

Skąd się bierze zapach deszczu?

CameliaTWU / Flickr CC by 2.0
W zasadzie wszyscy wiedzą, że deszcz może pachnieć. Zwłaszcza ten lekki, wiosenny. Ale dopiero teraz uczeni odkryli przyczynę tego zjawiska.

Deszcze pachną różnie w zależności od tego, gdzie i jak padają. W latach 60. ubiegłego wieku fenomen ten został wstępnie opisany przez naukowców z Australii i nazwany petrichorem, od greckich słów „petros”, czyli skała, oraz „ichor”, czyli „fluid”.

Dopiero teraz jednak uczeni z Massachusetts Institute of Technology (MIT) zbadali dokładnie zjawisko pachnących deszczy, a wyniki swoich badań opublikowali w niedawnym „Nature Comunications”.

Profesor mechaniki Cullen Buie wykorzystał bardzo szybką kamerę, którą filmował różne rodzaje deszczu – a więc z dużymi i mniejszymi kroplami, a także takie, które opadają na powierzchnię z różną prędkością – oraz aż 28 próbek rozmaitych materiałów. Większość stanowiły różne rodzaje gleb, ale badano też próbki materiałów sztucznych, wytworzonych przez człowieka. Wszystkie te opady dokładnie filmowano.

Wynik jest następujący: Najbardziej pachną deszcze, które opadają na naturalne i porowate powierzchnie. Gdy na takie podłoże uderza kropla deszczu, u jej spodu – na styku z powierzchnią – powstają miniaturowe pęcherzyki. To one pobierają z podłoża molekuły zapachowe, a następnie rosną i ulatują w górę kropli jak bąbelki szampana. Gdy osiągną powierzchnię kropli, pękają i uwalniają do otoczenia musującą mieszaninę aerozoli, w tym wielu zapachowych. Poza nimi także bakterie i wirusy zawarte w glebie. Tak tworzy się petrichor.

Badacze z MIT odkryli również, że najbardziej pachną deszcze lekkie, słabe, a więc gdy ich krople opadają stosunkowo wolno. Wówczas cały ten mechanizm ma czas zaistnieć. Inaczej jest z deszczami intensywnymi czy nawalnymi – tu krople ulegają niemal natychmiastowej destrukcji i molekuły zapachowe z podłoża są pobierane w znacznie mniejszym stopniu. Podobnie z rodzajami powierzchni, na które pada deszcz: gdy są gładkie i twarde, nie uwalniają aerozoli zapachowych w takim stopniu jak wtedy, gdy są porowate i miękkie (taka jest np. ziemia).

Gdy w ciepły dzień spada przelotny deszcz, z reguły pachnie. Często trudno ten zapach nazwać i może różnie się kojarzyć, ale jest wyraźnie wyczuwalny i raczej miły. To romantyczne zjawisko właśnie wyjaśniono naukowo. Deszcz uwalnia z podłoża i rozpyla w powietrzu rozmaite substancje chemiczne. A także wiele drobnoustrojów.

Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną