Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Bolesne wspomnienia: dlaczego z nami pozostają?

Mówi się, że gdyby kobiety nie zapominały o bólu, nie chciałyby rodzić dzieci. Tymczasem bolesne wspomnienia (nie tylko te związane z ciążą) nie zawsze z czasem słabną.
.Rémi. P/Flickr CC by 2.0.

„Nigdy więcej” – ta deklaracja często pada z ust kobiet tuż po pierwszym porodzie. Ale mimo ogromnego bólu kobiety często ponownie decydują się na ciążę. Dlaczego?

Wyniki wielu badań wskazują, że z upływem czasu większość kobiet zapomina o bólu porodowym – wydaje im się on słabszy, niż jest w rzeczywistości. Wynika to z mechanizmu psychologicznego opisanego jako hipoteza mobilizacji-minimalizacji.

Kiedy przydarza nam się coś złego, nasze zasoby somatyczne, emocjonalne i poznawcze mobilizują się w celu zachowania integralności organizmu – to efekt maksymalizacji. Natomiast celem minimalizacji jest przywrócenie zaburzonej równowagi.

Dzięki współdziałaniu tych dwóch mechanizmów negatywne doświadczenia szybciej tracą na intensywności niż doświadczenia pozytywne.

.Bethany Brown/Flickr CC by 2.0.

Badania nad pamięcią bólu prowadzone są od lat 80. Ich głównym rezultatem jest stwierdzenie, że z czasem ból pamiętany jest jako silniejszy, niż był on oceniany w chwili odczuwania. Potwierdza to też eksperyment niemieckiej badaczki Ursuli Waldenström, która przebadała 2 tys. matek, porównując wystawione przez nie oceny wspomnień bólu i doświadczeń porodowych dwa miesiące oraz rok po porodzie.

60 proc. zbadanych kobiet po upływie dwóch miesięcy, a następnie roku od porodu w ten sam sposób określała ból związany z narodzinami dziecka. Jedna trzecia matek po upływie roku traciła bolesne wspomnienia związane z tym doświadczeniem. U 18 proc. badanych kobiet stało się inaczej – doświadczenie porodu stało się jeszcze boleśniejsze. W tym przypadku można mówić raczej o tym, że czas rozdrapuje rany, zamiast je goić.

.sean dreilinger/Flickr CC by 2.0.

Pięć lat później badaczka rozmawiała z kobietami ponownie. U niektórych z nich wspomnienie bólu osłabło – około połowa oceniła ból jako mniej dotkliwy niż po upływie dwóch miesięcy od porodu. Inne kobiety odczuwały odwrotnie – doświadczenie porodu wydało im się z perspektywy czasu nawet boleśniejsze.

Jak dowodzą badania: pamięć bólu wpływa na późniejsze doświadczenia z nim związane. Np. pamiętanie bólu i lęku związanego z nakłuciami lędźwiowymi jako silniejszych, niż były w rzeczywistości, zwiększa stres odczuwany przy kolejnych zabiegach. Oznacza to, że pamiętając ból jako silniejszy, będziemy silniej odczuwać go w przyszłości.

.Ted Eytan/Flickr CC by 2.0.

Czy pamięć o bólu może być przydatna? Może. Wspomnienie przykrego wypadku może ochronić nas przed powtórnym zdarzeniem. Udowodniono także, że osoby z zaburzeniami, które uniemożliwiają im czucie bólu, częściej palą i ulegają wypadkom.

W czym zaś pomaga zapominanie o bólu? W 2011 r. amerykańscy i izraelscy naukowcy przeprowadzili eksperyment na szczurach, w którym dowiedli, że możliwe jest wzmocnienie nawet bardzo starych wspomnień lub ich wykasowanie pod wpływem zmian aktywności jednego z mózgowych enzymów. „Nasze badania dowiodły, że w kontekście funkcjonowania całego mózgu pojedyncza molekuła o nazwie PKMzeta jest odpowiedzialna za pamięć długoterminową” – tłumaczy Todd Sacktor z SUNY Downstate Medical Center, kierownik projektu (Nowy Jork).

Ten mechanizm może być wykorzystany w terapii zwalczania zaburzeń lękowych, jak również zaburzeń pamięci związanych z wiekiem. Zespół Sacktora udowodnił, że szczurom, którym słodki smak kojarzył się z wymiotami, po krótkim czasie od zablokowania enzymu PKMzeta wracała ochota na słodkości. Gryzonie zapominały o przykrych doświadczeniach.

Następnie do badań wykorzystano metody inżynierii genetycznej i dzięki specyficznemu wirusowi uzyskano nadekspresję genu kodującego enzym PKMzeta. Efekt był odwrotny.

Jednymi z najmocniej utrzymujących się wspomnień są te nieuświadomione. Andrew Davidson, australijski anestezjolog, ostrzega, że leki uśmierzające ból, podawane w czasie zabiegów (jak midazolam), mimo że utrudniają tworzenie świadomych wspomnień, mogą zostawić ukryte wspomnienia w stanie nienaruszonym.

Są to wspomnienia, które wpływają na nas, choć nie możemy świadomie ich sobie przypomnieć. Davidson mówi obrazowo: nawet jeśli nie pamiętamy np. kolonoskopii, poczujemy się nieswojo na widok węża ogrodowego. Badacz pyta: czy nie byłoby bardziej etycznie, jeśli pacjenci zostaliby ostrzeżeni wcześniej, że coś takiego może się im zdarzyć?

Nieświadome wspomnienia odgrywają też ważną rolę w terapii zaburzeń psychicznych, podczas których usiłuje się wydobyć niepamiętane wspomnienia i silne emocje z nimi związane. Przekonanie, że ból nie ma pamięci, to mit.

(źródło: BBC)

Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną