Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Szpieg w komórce

Krew pod mikroskopem, Żródło: National Cancer Institute, Wikimedia Commons Krew pod mikroskopem, Żródło: National Cancer Institute, Wikimedia Commons
O czym wie twoja krew? O wszystkim, co może uratować ci życie. OZI, czyli osobowe źródło informacji, tkwi w każdym z nas.

Krew często ratuje życie, ale czasem budzi złe skojarzenia. Już w połowie minionego wieku odkryto, że może być źródłem żółtaczki, a wybuch epidemii AIDS sprawił, że zaczęto się jej obsesyjnie bać. Nikt nie ma złudzeń: z krwią trzeba się obchodzić ostrożnie. Dziś każda jej porcja przewidziana do transfuzji poddawana jest w stacjach krwiodawstwa ścisłej kontroli. Na tyle dokładnej, na ile pozwalają dostępne metody wykrywania niebezpiecznych zarazków. Oczywiście, może pojawić się jakiś nowy bakcyl, przed którym, przynajmniej na początku, nie będziemy potrafili się bronić.

Obawy związane z transfuzją nie mogą przesłonić roli, jaką krew odgrywa w naszym organizmie: przenosi tlen, substancje odżywcze, hormony oraz produkty przemiany materii, a przede wszystkim jest zapleczem naturalnych sił obronnych. Nieraz może być groźnym źródłem infekcji, ale na co dzień wyspecjalizowane komórki znajdujące się w osoczu bronią nas przed mikrobami jak najbardziej oddani żołnierze.

W pięciu litrach krążącego w naczyniach płynu wędrują miliardy komórek uczestniczących w reakcjach, o jakich na ogół nie mamy pojęcia. Dzięki popularnemu badaniu zwanemu morfologią każdy może poznać podstawowy skład swojej krwi, który odzwierciedla stan zdrowia (pisaliśmy o tym dokładnie w „Książeczce Zdrowia”, dodatku do POLITYKI 4/06). Ale prawdziwym fenomenem, z jakim mamy do czynienia w przypadku krwinek czerwonych i białych, są antygeny obecne na ich powierzchni. Dzięki nim krew może ratować życie i określa naszą odporność. Od niedawna wiadomo również, że ich obecność może pomóc w prognozowaniu przebiegu kuracji rozmaitych chorób.

Białka znajdujące się na powierzchni czerwonych krwinek to po prostu grupy krwi, czyli antygeny A i B, które każdy człowiek ma w określonej kombinacji albo nie ma ich wcale – wyjaśnia prof.

Polityka 37.2007 (2620) z dnia 15.09.2007; Nauka; s. 89
Reklama