Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

W Ameryce bez zmian

Gates i Buffet: najbogatsi

Dla najbogatszych kryzys się skończył, ale na razie odrobili dopiero część poniesionych strat.

W świecie gospodarki, pełnym niepewności, groźby powrotu recesji, szalejących cen złota czy kryzysu zadłużeniowego w Europie jest jednak oaza stabilności. To Bill Gates, słynny założyciel Microsoftu, dla którego nic się zmienia. Po raz 17. z rzędu magazyn „Forbes” umieścił go na czele listy najbogatszych Amerykanów. Majątek Gatesa wynosi ponoć ok. 54 mld dolarów, a przez ostatni rok nawet odrobinę urósł. I to pomimo, że już od dłuższego czasu Gates przekazuje kolejne miliardy do rodzinnej fundacji. Jednak pozostałymi pieniędzmi potrafi zarządzać na tyle umiejętnie, że wciąż uważany jest za najbogatszego Amerykanina. Poczucia stabilności dopełnia również druga pozycja najnowszego rankingu „Forbesa”. Na niej - z majątkiem szacowanym na 45 mld dolarów - znajduje się giełdowy inwestor z wielu różnych branż, Warren Buffett, nazywany wyrocznią z Omaha.

Gates i Buffett to symbole amerykańskiego bogactwa od lat. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, kolejne edycje list naj- nadal będą się od nich zaczynać, bo utrzymują olbrzymią przewagę nad kolejnymi krezusami. Trzeci w tym roku Larry Elisson z koncernu Oracle ma bowiem - według dziennikarzy „Forbesa” - dwa razy mniej od Gatesa, bo 27 mld dolarów.

Gwiazdą opublikowanego właśnie rankingu jest bez wątpienia najbardziej znany spośród założycieli Facebooka, Mark Zuckerberg. W ciągu roku jego majątek zwiększył się z 2 do 6,9 mld dolarów. Taki spektakularny awans pozwolił mu wyprzedzić Steve’a Jobsa z Apple („tylko” 6,1 mld). A biorąc pod uwagę wciąż rosnącą popularność Facebooka, można przypuszczać, że za rok Zuckerberg (w tej chwili na 35. pozycji) znajdzie się jeszcze wyżej.

Jednak sukces Zuckerberga jest raczej odosobniony. Generalnie wśród najbogatszych wielkich zmian nie ma. Wielu z ulgą oddycha po poniesionych wcześniej stratach. W rankingu z 2009 r., liczącym podobnie jak tegoroczny 400 pozycji, zmniejszył się majątek aż 314 osób. Teraz tylko 85 miliarderów ma wynik gorszy niż przed rokiem. Według „Forbesa” wzbogaciło się natomiast 217 spośród najzamożniejszych Amerykanów.

Ogólnie jest zatem lepiej niż rok temu, ale wciąż daleko do stanu sprzed kryzysu. Amerykański magazyn wyliczył, że 400 najbogatszych obywateli Stanów Zjednoczonych ma łącznie 1,37 bln dolarów – o 8 proc. więcej niż w 2009 r., ale wciąż o 12 proc. mniej niż w 2008 r. Bardzo niepewne ożywienie w USA każe wątpić, czy wszyscy zdążą się odkuć do kolejnej edycji rankingu „Forbesa”.

Ale oczywiście takie kłopoty, polegające na dodawaniu lub odejmowaniu kolejnego miliarda dolarów od majątku, chciałaby mieć większość z nas.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną