Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Biznes jak złoto

Dziś ceny złota są bardzo wysokie (i nie brak prognoz, że w 2012 r. dojdą do 2 tys. dol. za uncję), ale jeszcze 10 lat temu kruszec nie był wcale korzystną inwestycją.

Jedna uncja (czyli nieco ponad 28 g) kosztowała wówczas poniżej 300 dol., czyli mniej niż przez całe lata 80. i 90. Złoto zaczęło drożeć w 2003 r., gdy przeciągająca się wojna w Iraku spowodowała większą nerwowość wśród inwestorów. Początkowo wzrosty były umiarkowane, ale w 2006 r. złoto na dobre przekroczyło poziom 500 dol. za uncję. Prawdziwe szaleństwo zaczęło się z wybuchem światowego kryzysu finansowego we wrześniu 2008 r. i trwa, przerywane krótkimi okresami gwałtownych korekt, aż do dziś. Kolejne skoki cen złota są zazwyczaj prowokowane przez niepokojące informacje z USA (olbrzymi deficyt, utrzymywanie luźnej polityki monetarnej) albo Europy (kryzys zadłużeniowy strefy euro, groźba bankructwa Grecji czy innych krajów). Co ciekawe, nominalnie mamy w ostatnich tygodniach do czynienia z rekordami cenowymi (poziom chwilowo powyżej 1400 dol.). Jednak jeśli uwzględnimy inflację, okaże się, że złoto naprawdę najdroższe było dotąd w 1980 r., gdy na fali rynkowej paniki osiągnęło cenę 850 ówczesnych dolarów, co odpowiada kwocie ok. 2400 obecnych. Czy tak jak wtedy, i teraz bańka gwałtownie pęknie?

W złocie wciąż trzymana jest spora część rezerw banków centralnych. Najwięcej, bo ponad 8 tys. ton, mają Amerykanie, za nimi lokują się Chińczycy, Niemcy, Włosi, Francuzi i Szwajcarzy. Jednak o ile dla Amerykanów czy Europejczyków złoto to podstawa rezerw, chiński bank centralny ma je tak olbrzymie, że kruszec stanowi tylko 6 proc. ich wartości. Podobnie małą rolę złoto odgrywa w rezerwach japońskich, indyjskich czy rosyjskich. Poza państwami sporo kruszcu, bo prawie 3 tys. t, ma Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Niedawno na rynku producentów złota doszło do prawdziwej rewolucji. Wieloletni lider – RPA – został zdetronizowany przez Chiny. Szacuje się, że od początku eksploatacji złóż wydobyto na świecie w sumie tylko 165 tys. t złota. W ostatnich latach przybywało 2–2,5 tys. ton rocznie i tego poziomu produkcji raczej nie uda się na razie zwiększyć. Około połowa kruszcu wykorzystywana jest do produkcji biżuterii, 10 proc. w przemyśle, a reszta jako lokata kapitału.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną