Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Krowy zrobione w konia

Afera z polską koniną

Europejskie media coraz bardziej podgrzewają emocje w sprawie koniny. Od miesięcy mają tylko tropy i ślady, brakuje zaś dowodów. Europejskie media coraz bardziej podgrzewają emocje w sprawie koniny. Od miesięcy mają tylko tropy i ślady, brakuje zaś dowodów. David Tipling / Alamy / BEW
Na tym, żeby konina w wyrobach z wołowiny pochodziła z Polski, najbardziej zależy farmerom z Irlandii, Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także producentom żywności w Czechach, Słowacji i na Węgrzech. Na rynku ostro starły się mięsne interesy.
Istotą końskiej afery nie jest to, że konie udają krowy, ale że tańszy surowiec wypiera droższy.Tim Flach/Getty Images/FPM Istotą końskiej afery nie jest to, że konie udają krowy, ale że tańszy surowiec wypiera droższy.

Afera z koniną zatacza coraz szersze kręgi. Konsumenci już 23 krajów UE stracili apetyt na hamburgery i klopsiki wołowe, odkąd zostali poinformowani, że – zamiast wołowiny – zostały one częściowo zrobione z koniny. Być może pochodzącej z Polski. Jednak dowodów potwierdzających to podejrzenie ciągle nie ma, choć końskie hamburgery wykryto także w trzech zakładach w Polsce. Materiałów dowodowych intensywnie szuka już od kilku tygodni Europol.

Komisja Europejska wydała oświadczenie, że wyroby z końskim mięsem są absolutnie bezpieczne. Jednak konsumentom w Anglii, Irlandii czy Polsce, a więc w bardziej północnych rejonach Europy, konina może rosnąć w ustach ze względów kulturowych. Koń to raczej czworonożny przyjaciel, towarzysz zwycięstw i klęsk bitewnych. Na południu kontynentu – we Włoszech, Francji czy Rumunii – konina uważana jest za szlachetne mięso i kosztuje nie mniej niż wołowina. Smakosze podkreślają jej delikatność, cenioną zaletą jest mniejsza zawartość tłuszczu i cholesterolu.

Mimo to IKEA wycofała trefne klopsiki ze swoich placówek w całej Unii, odkąd odkryto w nich końskie DNA. Brytyjska sieć hipermarketów Tesco, w której mrożonkach sprzedawanych w Czechach także odkryto obecność koniny, przeprasza klientów i zwraca im pieniądze za sfałszowane produkty. W wielu krajach, m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Czechach i Słowacji a teraz także u nas wycofuje się z handlu wyroby, w których wykryto obecność końskiego mięsa, nieujawnionego przez producenta na etykiecie.

Znikający ślad kopyt

Inspektorzy weterynaryjni intensywnie szukają końskich śladów. W trzech miejscach już znaleźli. Tajemnicy – byśmy się nie dowiedzieli, gdzie konkretnie w Polsce – pilnuje Ministerstwo Rolnictwa, któremu podlega Inspekcja Weterynaryjna.

Polityka 10.2013 (2898) z dnia 05.03.2013; Rynek; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Krowy zrobione w konia"
Reklama