Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

A jednak. Ministrem finansów będzie prawnik, nie ekonomista

Paweł Szałamacha Paweł Szałamacha Forum
Oddanie resortu w wyłączne władanie ekonomistów było charakterystyczne dla krajów płynących z neoliberalnym nurtem, co skutkowało wyłączeniem ekonomii z debaty politycznej. W tym kontekście eksperyment PiS jest bardzo ciekawy.

No i stało się. Po raz pierwszy w historii III RP ministrem finansów będzie nieekonomista. I to nie jest wcale taka zła wiadomość. Beata Szydło ogłosiła, że ministrem finansów w jej rządzie ma być Paweł Szałamacha. Były poseł PiS (w ostatnich wyborach nieoczekiwanie przegrał walkę o reelekcję) i założyciel Instytutu Sobieskiego, konserwatywnego think-tanka kojarzonego z partią Jarosława Kaczyńskiego. A co pewnie jeszcze ważniejsze… prawnik.

I to jest w polskiej kulturze politycznej prawdziwy przełom. Dotychczas było bowiem tak, że za każdym razem w gabinecie przy ulicy Świętokrzyskiej zasiadał ekonomista. Polscy ministrowie finansów przychodzili najczęściej ze środowiska akademickiego (Balcerowicz, Kołodko, Osiatyński, Rostowski, Belka) albo wprost z sektora finansowego (Szczurek, Kluza, Raczko, Gronicki). Było tez paru zawodowych polityków (Borowski, Gilowska).

Każdy musiał mieć jednak przynajmniej tytuł magistra ekonomii. Żadna inna grupa zawodowa nie mogła się w III RP cieszyć podobnym monopolem (dodajmy: niezaczepionym w Konstytucji ani żadnej innej ustawie).

Dwa tygodnie temu pisaliśmy na ten temat w POLITYCE. Dowodząc, że oddanie resortu w wyłączne władanie ekonomistów było zawsze charakterystyczne dla krajów płynących z neoliberalnym nurtem. Co skutkowało w takich krajach jak Polska wyłączeniem ekonomii z bieżącej debaty politycznej i jej technokratyzacji. Co doprawdy trudno pogodzić poważnym traktowaniem demokracji. W tym kontekście eksperyment PiS jest bardzo ciekawy.

Oczywiście sam w sobie niczego jeszcze nie przesądza. Tym bardziej, że na razie nie wiadomo, jak rozłożą się w gabinecie Beaty Szydło kompetencje wicepremiera ds. rozwoju (i importowanego z sektora bankowego ekonomisty) Mateusza Morawieckiego i ministra finansów Pawła Szałamachy. Ten eksperyment powinien być jednak uważnie obserwowany i analizowany.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną