Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Premier zapowiada program Mieszkanie Plus. Co zakłada?

Łukasz Ostalski / EAST NEWS
Projekt PiS ma zastąpić obowiązujący program wsparcia dla kredytobiorców „Mieszkanie dla młodych”.

„Chcieliby myśleć o tym, żeby ułożyć, ustabilizować sobie życie. Ale nie stać ich po prostu na mieszkanie. Ten program, po programie 500+, który już jest realizowany, jest programem, który wpisujemy w ten wielki priorytet naszego rządu, czyli wspieranie polskich rodzin” – powiedziała premier Beata Szydło na konferencji prasowej w KPRM.

Najważniejsze założenia programu Mieszkanie Plus:

1. Program jest adresowany do tych rodzin, których nie stać na zakup mieszkania za kredyt lub wynajęcie na zasadach rynkowych, a równocześnie nie mogą liczyć na lokum od gminy, bo mają zbyt wysokie zarobki. Będą ustalone ścisłe kryteria dotyczące tego, kto ma pierwszeństwo w dostępie do mieszkania: będzie to system punktowy, a pod uwagę brane będą dochody i sytuacja rodzinna.

2. Utworzenie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego, który weźmie na siebie koszty budowy mieszkań. Mają one być dużo niższe niż w przypadku zwykłych przedsięwzięć komercyjnych. Będą kosztować nie więcej niż 3 tys. zł za m kw.

3. Koszt wynajmu mieszkań ma wynieść od 10 do 20 zł za metr kwadratowy.

4. Wynajem mieszkań będzie miał opcję dojścia do własności: po spłaceniu kosztów budowy trafi w ręce wynajmującego.

5. Wsparcie budownictwa społecznego poprzez utworzenie dla Polaków subkont mieszkaniowych, na które będą przekazywali swoje oszczędności, a które będą dopełniane przez premie od państwa.

6. Narodowy program mieszkaniowy według planów ma zostać przyjęty przez rząd w czwartym kwartale 2016 r.

7. Inwestycje w ramach programu Mieszkanie Plus zostaną rozpoczęte z początkiem 2018 r.

Nowy program ma zastąpić obowiązujący program wsparcia dla kredytobiorców „Mieszkanie dla młodych”.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną