Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Szefowa MFW: wreszcie Londyn przestanie blokować zmiany w UE

Ben Chapman / Flickr CC by 2.0
Groźba weta Londynu była przez lata często używanym w Unii argumentem. Ale czy inne kraje są naprawdę gotowe do zasadniczych zmian?

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde stwierdziła, że do tej pory często słyszała w Brukseli jedno wyjaśnienie na brak zmian w Unii. „Brytyjczycy się na to nie zgodzą” – tak brzmiał koronny argument unijnych dyplomatów, pytanych o losy różnych projektów. Już wkrótce jednak takiej wymówki nie będzie można użyć. I wtedy się okaże, jak „brytyjska” jest reszta Europy.

Po referendum ścierają się w Unii dwa podstawowe poglądy. Jeden mówi, że to szansa na pogłębienie integracji w wielu wymiarach, skoro wreszcie nie trzeba się martwić blokującymi wszystko Brytyjczykami. Jednak inni odpowiadają, że wynik referendum to ostrzeżenie przed nadmiarem integracji, a antyunijne nastroje przynajmniej w kilku państwach na kontynencie są równie silne. Nie wolno zatem niczego forsować na siłę. Przeciwnie – należy raczej integrację rozluźniać niż zacieśniać.

To zdanie podziela oczywiście nasz rząd. Jednak podziały pomiędzy jednym a drugim obozem nie idą wcale po linii narodowej. Przykładowo w Niemczech czy Francji część czołowych polityków chce wykorzystać nieobecność Brytyjczyków do silniejszej integracji, ale inni przed nią przestrzegają. I tak postulaty budowy europejskiego rządu zderzają się z chęcią ograniczenia współpracy do wspólnego rynku.

Tematyka, której Brytyjczycy szczególnie nie lubili, to przede wszystkim sektor finansowy. Tutaj może dojść do największych i najszybszych zmian, bo Londyn skutecznie do tej pory blokował próby większej kontroli tej branży. Walczył przede wszystkim o interesy swojego City, finansowej stolicy Europy. Jednak wcale nie jest przesądzone, że Brexit spowoduje na przykład wprowadzenie ogólnoeuropejskiego podatku od transakcji finansowych czy zaostrzenie nadzoru nad instytucjami finansowymi.

Reklama