Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

Roboty w natarciu

Do 2030 roku roboty przejmą 800 mln miejsc pracy. Wygryzą nas maszyny?

Robotyzacji najbardziej bać się powinni operatorzy maszyn i zatrudnieni w przemyśle spożywczym. Robotyzacji najbardziej bać się powinni operatorzy maszyn i zatrudnieni w przemyśle spożywczym. Dominik Scythe / Unsplash
Automatyzacji nie da się zatrzymać, więc trzeba się na nią przygotować. Najbardziej jej skutki odczują mieszkańcy krajów najbogatszych.

800 milionów miejsc pracy mają przejąć od ludzi roboty do 2030 roku – takie są przynajmniej wnioski z najnowszego raportu firmy doradczej McKinsey Global Institute. Wynika z niego, że największy szok czeka społeczeństwa najbogatsze. W krajach dobrze rozwiniętych, jak Niemcy czy Stany Zjednoczone, aż jedna trzecia pracowników będzie musiała znaleźć dla siebie nowe zajęcie.

Najbardziej bać się powinni operatorzy maszyn i zatrudnieni w przemyśle spożywczym. Marne są również perspektywy dla doradców finansowych, księgowych czy personelu biurowego. Z większą nadzieją w przyszłość mogą patrzeć lekarze, prawnicy, nauczyciele, ale także hydraulicy, ogrodnicy i barmani. Ich robotami zastąpić będzie trudniej – przynajmniej na razie.

Takie raporty wywołują dość sprzeczne emocje. Z jednej strony można je potraktować jako zapowiedź apokalipsy, bo przecież trudno sobie wyobrazić, żeby setki milionów ludzi tracących pracę w spokoju akceptowały swój los. Czy zatem czekają nas społeczne bunty, wręcz wojny z powodu technicznego postępu?

Z drugiej zaś strony o takich prognozach słyszymy już długo, tymczasem choć automatyzacja postępuje, bezrobocie w wielu częściach świata jest dziś wyjątkowo niskie, a w wielu branżach wręcz brakuje rąk do pracy. Cały czas powstają nowe profesje związane z rozwojem techniki, a umiejętności robotów wciąż są niewystarczające do nawet stosunkowo prostych czynności.

Roboty zabiorą miejsca pracy ludziom?

Czy zatem automatyzacji należy się panicznie bać, czy raczej w ogóle się nią nie przejmować? Prawda zapewne leży pośrodku. Można sobie rzeczywiście wyobrazić, że w perspektywie kilkunastu lat nasze życie mocno się zmieni i wiele zadań przejmą maszyny.

Reklama